Po tygodniowym zgrupowaniu regeneracyjnym, które odbywało się w Juracie, gdzie biało-czerwoni głównie wypoczywali wspólnie ze swoimi rodzinami, teraz przyszedł czas na dużo cięższe treningi pod okiem Adama Nawałki. To właśnie w Bieszczadach wykrystalizuje się ostateczna 23-osobowa grupa, która wsiądzie do samolotu i poleci walczyć o jak najlepszy rezultat podczas Euro 2016.
W poniedziałek o godzinie 13:00 odbędzie się konferencja z udziałem selekcjonera biało-czerwonych, która otworzy drugi etap przygotowań do francuskiego turnieju. Poza tym jego podopieczni będą się zjeżdżali w ciągu dnia do hotelu w Arłamowie. Na wtorek został zaplanowany otwarty trening kadry, na który bilety w ilości sześciuset sztuk rozeszły się, jak świeże bułeczki. Jednak wiele wskazuje, że kibice nie będą mieli okazji zobaczyć Roberta Lewandowskiego, Łukasza Piszczka, Grzegorza Krychowiaka i Macieja Rybusa. Pierwsza trójka rozgrywała w weekend mecze pucharowe (finał Pucharu Niemiec i finał Pucharu Króla), a ostatni z nich zakończył sezon w Rosji. Liderzy reprezentacji dostali kilka dni wolnego na odpoczynek i mają dołączyć do kolegów i sztabu szkoleniowego do Arłamowa dopiero w czwartek.
Lewandowski, Piszczek, Krychowiak i Rybus w Arłamowie dopiero od czwartku?
W poniedziałek rozpocznie się najważniejsze zgrupowanie reprezentacji Polski przed mistrzostwami Europy. Biało-czerwoni w ciągu dnia będą się zjeżdżali do hotelu w Arłamowie, gdzie będą szlifować formę przed turniejem we Francji. Wiele wskazuje na to, że Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek, Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus zameldują się dopiero w czwartek.