Jeszcze w czwartek wydawało się, że Adam Nawałka nie będzie mógł skorzystać z Łukasza Piszczka. Obrońca Borussii Dortmund wrócił do Niemiec do rodzącej żony. Miał nie zagrać z Nigerią i być dostępnym dopiero na wtorkowe starcie z Koreą Południową, ale teraz okazuje się, że może wystąpić jeszcze dziś! Portal Laczynaspilka.pl poinformował, że 32-latek znów jest we Wrocławiu i będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu.
Niestety to jedyna dobra wiadomość z obozu polskiej kadry. Bo kolejna jest już dużo gorsza. W piątkowym sparingu z Nigerią nie będzie mógł wystąpić bowiem Michał Pazdan, który - podobnie jak Maciej Rybus i Sławomir Peszko - złapał wirusa. Poza wspomnianą trójką uraz wykluczył z gry Bartosza Bereszyńskiego. Cała czwórka będzie poddawana intensywnemu leczeniu i w niedziele zapadnie decyzja, czy któryś z nich będzie mógł wystąpić przeciwko Korei.
Łukasz Piszczek wrócił już do drużyny i będzie w kadrze meczowej.
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 23 marca 2018
Na #POLNGA zabraknie:
@B_Bereszynski19,
@maciej31rybus,
@Pazdekk,
Sławka Peszki.
więcej o nich https://t.co/zMW3BYN7dG pic.twitter.com/nwXDE6hnEt