Łukasz Piszczek, Polska, reprezentacja Polski, piłka nożna

i

Autor: CYFRA SPORT

Rybus chory, Piszczek opuścił zgrupowanie. Problemy przed meczem Polska - Nigeria

2018-03-22 23:02

Adam Nawałka może mieć spore problemy z zestawieniem linii obrony na piątkowe spotkanie towarzyskie Polska - Nigeria. Na przedmeczowej konferencji selekcjoner przyznał, że Maciej Rybus jest chory i jego występ stoi pod znakiem zapytania. W sparingu nie zobaczymy też kontuzjowanego Bartosza Bereszyńskiego oraz Łukasza Piszczka, który opuścił zgrupowanie i pojechał do... rodzącej żony.

Wydawało się, że podczas marcowego zgrupowania Adam Nawałka będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich zawodników. Niestety kontuzje i problemy zdrowotne pokrzyżowały te plany. Najpierw do klubu musiał wrócić Damian Kądzior, który nie odbył z kolegami nawet jednego treningu. Później infekcję złapał Sławomir Peszko, choć on - podobnie jak skrzydłowy Górnika Zabrze - nie był raczej brany przy ustalaniu podstawowego składu na mecz z Nigerią. Niestety jednak okazało się, że z gry wypadnie też zapewne ten, który piątkowe spotkanie miał rozpocząć od pierwszej minuty. Mowa o Macieju Rybusie, który jest chory i ostatnio nie trenował z zespołem. To powoduje, że jego występ w sparingu z afrykańskim rywalem stanął pod znakiem zapytania.

Od niedawna było też wiadomo, że uraz wykluczy z gry Bartosza Bereszyńskiego, który w przypadku wyboru przez trenera systemu 3-5-2 kandydował do miejsca w składzie na prawym lub lewym wahadle. W czwartkowy wieczór zaś okazało się, że w piątek we Wrocławiu zabraknie także Łukasza Piszczka. Obrońca Borussii Dortmund opuścił zgrupowanie, ale powodem takiego stanu rzeczy nie jest żadna kontuzja, a... żona, która rodzi.

- Przygotowując strategie na poszczególne mecze musimy liczyć się z utrudnieniami, zarówno organizacyjnymi, jak i personalnymi. Wierzę, że zawodnicy szybko wrócą do zdrowia i będą gotowi na mecz z Koreą Południową. Maciej Rybus jest przeziębiony, nie weźmie udziału w treningu, natomiast o jego udziale zadecydujemy rano. Mamy fantastyczny sztab medyczny i liczymy, że postawią go na nogi - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej selekcjoner Adam Nawałka. W tej sytuacji szansa gry otwiera się przed takimi zawodnikami, jak Paweł Jaroszyński, Tomasz Kędziora czy Artur Jędrzejczyk. Ostateczne decyzje trener podejmie zapewne przed samym spotkaniem.

Szkoleniowiec odniósł się też do kilku innych spraw, m.in. do dotychczasowego przebiegu zgrupowania oraz zbliżającego się mundialu. - Oceniam przygotowania bardzo pozytywnie. Były tak zaplanowane, byśmy mogli połączyć nasze zajęcia taktyczne, na boisku i teoretyczne. Analizowaliśmy dwa poprzednie spotkania, było tej pracy bardzo dużo. Były to spotkania drużynowe, jak i indywidualne. Zawodnicy podeszli profesjonalnie, wszystko było dobrze przygotowane i oby tak dalej - powiedział selekcjoner. - Teraz żyjemy tym, co będzie w czerwcu. Przede wszystkim zachowujemy spokój, działania są przygotowane na bazie doświadczeń sztabu oraz zawodników. Plan wybraliśmy optymalny i wierzę, że będziemy dobrze przygotowani do mundialu. Euro potwierdziło, że nie było problemów fizycznych, zawodnicy byli świetnie zmotywowani i pracowaliśmy bardzo dużo nad taktyką. Mistrzostwa Europy były udane, ale pozostał pewien niedosyt i na mistrzostwach świata będziemy czerpać z doświadczeń - dodał Nawałka.

ZOBACZ: Zaprezentowano nowe koszulki reprezentacji Polski [ZDJĘCIA]

Najnowsze