Najpierw miejsce na okładkach poniedziałkowych gazet zapewnił sobie Wayne Rooney. W 35 Anglik popisał się bowiem uderzeniem wręcz niezwykłym: zza pola karnego, z pół obrotu, w samo okienko. Nie do obrony. Łukasz Skorupski pofrunął, ale do takiego strzału nie doleciałby nawet - mając choćby wiatr pod narty - Robert Mateja.
Zobacz też: Gareth Bale już na czołówkach gazet
Przed końcem pierwszej połowy nasz rzymski "rodzynek" jeszcze dwukrotnie wyjmował piłkę z siatki. Najpierw efektowną akcję ekipy Louisa Van Gaala zwieńczył Juan Mata, a chwilę później w kata zabawił się ponownie Rooney. Tym razem gwiazda reprezentacji Anglii wbiła Skorupskiemu "gwoździa" z jedenastu metrów.
Wszystkich zakasował jednak w drugiej odsłonie Miralem Pjanic. Bośniak pokonał bowiem Bena Amosa z 60 metrów! O czym myślał Anglik w momencie interwencji? Nie wiadomo. Realizator - co zrozumiałe - nie zmieścił bramkarza Manchesteru United w kadrze.
W końcówce do siatki "Czerwonych Diabłów" trafił jeszcze Francesco Totti i spotkanie Machesteru United z Romą skończyło się wynikiem 3:2. Anglicy prowadzą w grupie A turnieju ICC 2014 i są na najlepszej drodze by zagrać w finale (zagrają w nim zwycięzcy obu grup):
Zobacz jak Łukasz Skorupski poradził sobie z graczami Manchesteru United:
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e- mail