Z pewnością dla wielu kibiców piłki nożnej nie będzie zaskoczeniem, że wielu dziennikarzy i komentatorów w Polsce wie zdecydowanie więcej na różne tematy związane chociażby z klubami piłkarskimi lub reprezentacją Polski, niż mogą oficjalnie zdradzić i pewne rzeczy muszą zachowywać dla siebie, przynajmniej przez jakiś czas. Mateusz Borek, jako jeden z najpopularniejszych i najbardziej rozchwytywanych komentatorów w naszym kraju oczywiście również znajduje się w tej grupie, co postanowił zdradzić na antenie "Kanału Sportowego" opowiadając, jakie relacje potrafią mieć dziennikarze i komentatorzy z selekcjonerami kadry biało-czerwonych.
Mateusz Borek wyłożył kawę na ławę! Ujawnił sekret reprezentacji Polski na wizji
- Byli tacy trenerzy w Polskim Związku Piłki Nożnej, którzy sami do komentatora reprezentacji dzwonili rano po to, żeby on nie pisał z piłkarzami, nie zawracał im głowy i bardzo często ci piłkarze nie znali jeszcze tego składu, bo poznawali go o 15:00 po obiedzie, a ktoś kto komentuje reprezentację i ma normalny kontakt z selekcjonerem ten skład od rana ma - wyznał Mateusz Borek podczas "Hejt Parku" ujawniając, że wielu dziennikarzy zajmujących się kadrą już na kilkanaście godzin przed meczem może posiadać informacje, jak będzie wyglądać skład i gra Polaków.
Mateusz Borek ujawnił wielki sekret reprezentacji Polski! Powiedział o tym wszem wobec, tak to wygląda naprawdę
Jak argumentował później komentator "TVP Sport", selekcjonerzy potrafili dzwonić do dziennikarzy informując ich również, czego można spodziewać się po grze Polaków - m.in. tego, jak będzie wyglądał pomysł na mecz lub podejście do konkretnego przeciwnika. Takim przywilejem mogło pochwalić się tylko wąskie grono, bo jak zdradzi dodatkowo Mateusz Borek, selekcjoner musiał mieć pewne zaufanie, że dziennikarz lub komentator nie opublikuje tych informacji w mediach.