- Sobiech i Lewandowski są napastnikami podobnego typu, grają raczej tyłem do bramki i nie powinni występować razem - uważa Artur Wichniarek (35 l.). - Generalnie jestem zdania, że nasza reprezentacja powinna grać jednym napastnikiem. Dlaczego? Bo z reguły nie potrafimy narzucić rywalom swojego stylu, nastawiamy się na kontrę. To jest łatwiejsze, gdy mamy pięciu piłkarzy w środku pola, bo zabezpieczamy wówczas tyły. To ważne, bo nasz zespół traci za dużo bramek. Z "piątką" w środku łatwiej też przejść do ataku i wykorzystać naszych skrzydłowych - uzasadnia swoją opinię "Wichniar".
Warianty trzeba ćwiczyć
Podobnego zdania jest inny znakomity napastnik Andrzej Juskowiak. - Gra dwójką w ataku nie jest łatwa, bo wymusza inne zachowanie napastników, ale również obrońców - uważa "Jusko". - Powinniśmy zaczynać mecze jednym napastnikiem, a jeśli sytuacja będzie tego wymagała, to zagrać dwójką. Tyle że takie warianty trzeba przećwiczyć kilka razy, bo w meczu z Estonią to był niewypał.
Wtedy, w Tallinie, obok siebie grali właśnie "Lewy" i Sobiech. Tyle że teraz Artur jest w o wiele lepszej formie. W trzech ostatnich meczach strzelił pięć goli, a poza tym... Okazuje się, że gracz Hannoveru ma patent na drużyny ze Wschodu! W ostatni czwartek strzelił gola rosyjskiej młodzieżówce, wcześniej jako piłkarz Ruchu trafił Kazachów z Karagandy (za kadencji Fornalika), a swojego pierwszego gola dla Hannoveru strzelił Ukraińcom z Połtawy.
Przedłużyć świetną passę
- To prawda, trochę tych goli im strzeliłem - śmieje się Sobiech, tryskający dobrym humorem ze względu na swoją skuteczność w ostatnich występach.
- Wcześniej, w barwach Ruchu, też zdarzyło mi się strzelać gole w trzech meczach z rzędu, ale to było na poziomie krajowym. Jeśli chodzi o międzynarodową piłkę, to udało mi się to po raz pierwszy - przyznaje Sobiech, który dziś zrobi wszystko, żeby przedłużyć świetną passę. I nieważne, czy zagra od początku, czy dopiero po przerwie...
Eliminacje MŚ
Grupa A
Szkocja - Macedonia (21.00, Polsat Sport), Serbia - Walia, Belgia - Chorwacja
1. Belgia 1 3 2-0
2. Chorwacja 1 3 1-0
3. Szkocja 1 1 0-0
4. Serbia 1 1 0-0
5. Macedonia 1 0 0-1
6. Walia 1 0 0-2
Grupa B
Włochy - Malta, Bułgaria - Armenia
1. Armenia 1 3 1-0
2. Bułgaria 1 1 2-2
3. Włochy 1 1 2-2
4. Czechy 1 1 0-0
5. Dania 1 1 0-0
6. Malta 1 0 0-1
Grupa c
Szwecja - Kazachstan, Austria - Niemcy
1. Niemcy 1 3 3-0
2. Irlandia 1 3 2-1
3. Szwecja 0 0 0-0
4. Austria 0 0 0-0
5. Kazachstan 1 0 1-2
6. Wyspy Owcze 1 0 0-3
Grupa D
Rumunia - Andora, Węgry - Holandia, Turcja - Estonia
1. Węgry 1 3 5-0
2. Holandia 1 3 2-0
3. Rumunia 1 3 2-0
4. Turcja 1 0 0-2
5. Estonia 1 0 0-2
6. Andora 1 0 0-5
Grupa E
Norwegia - Słowenia, Cypr - Islandia, Szwajcaria - Albania
1. Albania 1 3 3-1
2. Islandia 1 3 2-0
3. Szwajcaria 1 3 2-0
4. Cypr 1 0 1-3
5. Norwegia 1 0 0-2
6. Słowenia 1 0 0-2
Grupa F
Irlandia Płn. - Luksemburg, Izrael - Rosja, Portugalia - Azerbejdżan
1. Rosja 1 3 2-0
2. Portugalia 1 3 2-1
3. Izrael 1 1 1-1
4. Azerbejdżan 1 1 1-1
5. Luksemburg 1 0 1-2
6. Irlandia Płn. 1 0 0-2
Grupa G
Bośnia i H. - Łotwa, Słowacja - Liechtenstein, Grecja - Litwa
1. Bośnia i H. 1 3 8-1
2. Grecja 1 3 2-1
3. Litwa 1 1 1-1
4. Słowacja 1 1 1-1
5. Łotwa 1 0 1-2
6. Liechtenstein 1 0 1-8
Grupa H
Anglia - Ukraina, San Marino - Czarnogóra, Polska - Mołdawia
1. Anglia 1 3 5-0
2. Polska 1 1 2-2
3. Czarnogóra 1 1 2-2
4. San Marino 0 0 0-0
5. Ukraina 0 0 0-0
6. Mołdawia 1 0 0-5
Grupa I
Francja - Białoruś (21.00, Francja - Białoruś), Gruzja - Hiszpania
1. Francja 1 3 1-0
2. Gruzja 1 3 1-0
3. Hiszpania 0 0 0-0
4. Białoruś 1 0 0-1
5. Finlandia 1 0 0-1