Michał Probierz ma przed sobą ważne zadanie. Musi wprowadzić reprezentację Polski na Euro 2024, choć drużyna jest w fatalnej sytuacji w grupie. Poprzedni selekcjoner, Fernando Santos, zostawił reprezentację w bagnie, rozbitą i skompromitowaną porażkami z Mołdawią i Albanią. Teraz wszystko na głowie Probierza, który musi na nowo zbudować drużynę chcącą bić się o awans. Już niebawem pierwsze powołania Probierza, które powinny rozjaśnić nieco, jaka jest wizja nowego selekcjonera reprezentacji.
- Kiedyś to nie chciałem być selekcjonerem. Myślałem, że to nie dla mnie. Nie jest to praca na co dzień. Jest to coś innego. Jak popracowałem z młodzieżówką, to zobaczyłem jak to działa, ale jak dostałem ofertę to się zastanawiałem. Miałem swój projekt w kadrze U-21, wszystko poukładane: drużyna i sztab. Była to ciekawa propozycja od prezesa Cezarego Kuleszy i zrobiliśmy wszystko, by ją przyjąć. Mam nadzieję, że prezes będzie zadowolony... - mówił niedawno w wywiadzie dla "Super Expressu" Michał Probierz.
Trenerskie i selekcjonerskie umiejętności Michała Probierza to jedno, ale kibice chcą też poznawać selekcjonera prywatnie. Jak już pisaliśmy, Michał Probierz uwielbia czytać książki, grać w golfa, czasem wypić szlaneczkę whisky. Teraz Canal+ Sport zajrzał jednak w bardziej prywatną sferę życia Probierza. Na swoim koncie na platformie "X", stacja opublikowała wywiad z Probierzem sprzed lat, w którym to trener bez skrępowania opowiada o... seksie!
Michał Probierz nowym selekcjonerem reprezentacji Polski
- Na pierwszym miejscu będzie mimo wszystko seks, ponieważ człowiek może się wyluzować, a w piłce można się tylko zestresować. Także to są dwa takie połączenia, a poza tym i tu trzeba mieć dobrego partnera, i tu trzeba mieć dobrego partnera. W sporcie trzeba mieć więcej. Żeby zorganizować dobrą drużynę, to trzeba mieć przynajmniej tych jedenastu dobrych parnerów, a w seksie jest łatwiej, bo można znaleźć tylko jedną partnerkę - analizował Probierz.