Odmieni grę kadry?
Drużyna narodowa eliminacje EURO rozpoczęła z Fernando Santosem na ławce trenerskiej. Portugalczyk miał wznieść nasz futbol na wyższy poziom, ale za jego kadencji kadra spisywała się koszmarnie. Dwa zwycięstwa i trzy wyjazdowe porażki z Czechami, Mołdawią i Albanią - to efekt jego pracy. Po klęsce w Tiranie został zwolniony. Jego miejsce zajął Michał Probierz i zabrał się do pracy. Oglądał wiele meczów z udziałem kadrowiczów. Na pierwsze zgrupowanie powołał kilka nowych twarzy. Czy pod jego wodzą kadra przebudzi się na finiszu eliminacji i zdoła wywalczyć awans do finałów mistrzostw Europy?
Tak Michał Probierz uzasadnił wybór Piotra Zielińskiego na kapitana kadry. Ważne słowa selekcjonera
Wierzy w swoich wybrańców
Probierz ma za sobą pierwszy trening z zawodnikami. Był uśmiechnięty, udzielał im wskazówek. W ostatniej chwili wypadł mu m.in. obrońca Kaiserslautern - Tymoteusz Puchacz, który doznał urazu w ligowym starciu z Hannoverem w drugiej Bundeslidze. Nie przyjechał także bramkarz drugoligowej Spezii - Bartłomiej Drągowski. Selekcjoner wyjaśnił, że zadecydowały sprawy osobiste. W miejsce tego duetu powołania dostali: bramkarz Marcin Bułka z Nicei oraz obrońca Bartłomiej Wdowik z Jagiellonii, który w tym sezonie strzela piękne gole z rzutów wolnych i może liczyć na wsparcie pięknej ukochanej. Trener Probierz podczas konferencji prasowej powiedział, że wierzy w tę grupę graczy, która w meczach z Wyspami Owczymi i Mołdawią ma zapewnić sześć punktów. Oby się nie pomylił.