Miliony za Salamona

W Polsce Salamon jest zupełnie nieznany, wyjechał z Lecha Poznań już w wieku 15 lat. Za to za granicą szybko wyrobił sobie dobrą markę i trafił do notesów skautów pracujących dla najlepszych klubów świata. Kilka miesięcy temu włoskie i angielskie media podawały, że przyglądają mu się Real Madryt i Chelsea, a niedawno Bartosz był na stażu u Gianfranco Zoli w West Ham United. Najwięcej determinacji wykazuje jednak Napoli i to właśnie ten klub ma być nowym pracodawcą Polaka, o którym włoskie media piszą "baby fenomeno".

Napoli obserwowało go od dłuższego czasu. Dyrektor sportowy tego klubu, Pierpaolo Marini, potwierdził niedawno na łamach "Super Expressu", że jego klub jest zainteresowany młodym Polakiem.

Wcześniej Napoli wykupiło z Brescii Słowaka Marka Hamsika i to był jeden z najlepszych interesów w historii klubu, bo teraz Hamsik wart jest około 40 milionów euro.

A że o Salamonie włoscy dziennikarze piszą "nowy Hamsik", to nie ma się co dziwić, że Napoli znów zwietrzyło interes. W ciągu kilku najbliższych dni były klub Diego Maradony ma przesłać Brescii oficjalną ofertę za Polaka.

Jak pisze portal www.bresciaingol.com, polski pomocnik ma kosztować prawie 4 miliony euro, a Napoli będzie miało 50 procent praw do Salamona. Umowa ma być taka, że Polak będzie już piłkarzem klubu z Neapolu, ale przez najbliższy sezon zostanie jeszcze w Brescii, aby nabrać doświadczenia.

Od kilku kolejek niespełna 18-letni Salamon gra w pierwszym składzie. W linii pomocy bardzo dobrze współpracuje z... Dannym Szetelą, amerykańskim piłkarzem polskiego pochodzenia, który do Brescii trafił z Racingu Santander.