Nowy selekcjoner zrezygnował z Artura Boruca, powołał za to rezerwowego Realu Madryt, Jerzego Dudka, oraz Wojciecha Kowalewskiego z Iraklisu Saloniki.
Józef Młynarczyk wspomnianą decyzję uzasadnił tym, że obu zawodników dobrze zna z czasów, gdy kadrę prowadził Jerzy Engel.
- Zarówno Wojtek Kowalczyk, jak i Jerzy Dudek nigdy nie zrezygnowali z gry w kadrze. Miałem z nimi kontakt za czasów Jerzego Engela i wiem, co sobą reprezentują. Może padnie pytanie odnośnie Boruca, więc je uprzedzę. Zbyt wiele może było ostatnio nieporozumień wokół Artura, damy mu odpocząć. Ja nadal uważam go za bardzo wartościowego bramkarza i mam nadzieję, że niedługo wróci do kadry. Uznaliśmy jednak - czytając prasę, gdzie pojawiały się pewne powtarzające się informacje - że na razie dajemy sobie z Arturem spokój. Ja osobiście przyznaję, że z samym zawodnikiem Celtiku na ten temat nie rozmawiałem.
Sam selekcjoner, Stefan Majewski podkreślił, że Dudek przyda się kadrze w tym trudnym momencie, w meczach z Czechami i Słowacją. Nie wykluczył jednak, że później do kadry mogą trafić też inni bramkarze. - Dudek jest rezerwowym zawodnikiem Realu Madryt, gra i trenuje z najlepszymi zawodnikami na świecie. Rozmawiałem z Jurkiem bardzo długo, na te dwa mecze to jest - uważam - właściwa osoba. Dalej w przyszłość na razie nie wybiegam - oświadczył Majewski.
- Uważamy, że powołaliśmy najlepszych zawodników, takie jest nasze prawo. Jeżeli chodzi o Wojtka Szczęsnego to obserwowaliśmy go, ale on występuje w kadrze U-21. Tam ma pewność gry, a to jest w tym wieku najważniejsze. Przy następnych powołaniach możliwe, że uwzględnimy Tomka Kuszczaka i Szczęsnego. Pamiętamy o nich - zapewnił selekcjoner.
Młynarczyk: Dajmy odpocząć Borucowi
2009-09-25
16:48
Nowy trener bramkarzy kadry, Józef Młynarczyk starał się wyjaśnić kibicom i mediom kontrowersje wokół obsady bramki w reprezentacji.