Piątek w stambulskim Basaksehirze przeżywa drugą młodość - Wydaje mi się, że złapałem ten rytm i myślę, że idzie to w dobrym kierunku – mówił niedawno „Super Expressowi”, przy okazji listopadowego dwumeczu z Portugalią i Szkocją. W koszulce z „orzełkiem”, niestety, swoje pistolety trzymał w kaburze. Za to nieustająco czaruje kibiców Basaksehiru.
Ogromne problemy zdrowotne żony Krzysztofa Piątka, piłkarz ujawnił nam całą prawdę. „Dwa razy uratowano jej życie”
W listopadzie trafiał dwukrotnie w meczach Ligi Konferencji – z FC Kopenhaga i z mołdawskim Petrocubem Hincesti. Jest też – zwłaszcza po reprezentacyjnym zgrupowaniu – bardzo skuteczny w grach ligowych. Przed tygodniem świętował dublet (i jeszcze do tego asystę) w potyczce z Göztepe Izmir. W niedzielny wieczór „skaleczył” zaś rywali z Hataysporu.
Polski snajper zdobył dla swej drużyny drugą bramkę w meczu, wygranym przez Basaksehir 3:0. Potężnym strzałem w krótki róg wykończył kontrę swej drużyny w 83. minucie. Dwadzieścia minut wcześniej jego gol został anulowany z powodu pozycji spalonej.
To było trafienie numer 9 Piątka w tym sezonie Süper Lig. Polak dołączył w ten sposób do liderów wyścigu po snajperską koronę: Ciro Immobile z Besiktasu i Kongijczyka Simona Banzy z Trabzonsporu. Dodatkowo ma też na koncie siedem bramek we wspomnianej Lidze Konferencji: w grach eliminacyjnych oraz w fazie ligowej.
Krzysztof Piątek dla "Super Expressu": Lewandowski wyczynia rzeczy niesamowite. Ale możemy go zastąpić [WIDEO]
- Warto jednak pamiętać – zaznaczał niedawno w rozmowie z „Super Expressem” były reprezentacyjny napastnik, Paweł Kryszałowicz – że liga turecka nie należy do najmocniejszych w Europie. Krzysiek Piątek jest co prawda w niej bożyszczem, ale całkiem niedawno nie potrafił się odnaleźć w Bundeslidze – przypominał „Kryszał”.