Niepokojące doniesienia o stanie Paulo Sousy. Poważne kłopoty ze zdrowiem, straszne męczarnie

Niedawno dużo dyskutowało się o tym, że Paulo Sousa nie przyjeżdża do Polski na spotkania rodzimej ligi. Debata trwała dość długo, a Portugalczyk starał się zbijać argumenty, że nie musi być na meczu, aby wiedzieć, jak kto gra. Do kraju nad Wisłą miał przylecieć na dniach i obejrzeć kilka spotkań oraz udać się na mecz Ligi Europy, w której Legia zmierzy się z Napoli.

Matty Cash ZAROBKI: Ile zarabia Matty Cash w Premier League? Znamy jego zarobki w Aston Villa

Paulo Sousa zmaga się z koronawirusem. Niepokojące informacje

Wszelkie plany musiały jednak zostać zweryfikowane i w najbliższym czasie Sousa w Polsce na pewno się nie pojawi. Wszystko za sprawą zakażenia koronawirusem. Informacje o pozytywnym wyniku testu pojawiły się w środę. Zakażenie najpierw potwierdził test antygenowy, a następnie ten bardziej dokładny, PCR.

Reprezentacja Polski zamieszka w Hiszpanii w luksusach! Jedna noc kosztuje krocie

Okazuje się, że choroba dość mocno daje się we znaki selekcjonerowi. W rozmowie z portalem SportoweFakty WP rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski przekazał informacje o stanie zdrowia Portugalczyka. - Ma dość wyraźne symptomy. Odczuwa skutki choroby - powiedział Kwiatkowski.

Paulo Sousa ma wysoką gorączkę. Są doniesienia o jego zdrowiu

- Po raz ostatni rozmawiałem z nim w środę wieczorem, miał gorączkę dobijającą do 40 stopni - dodał Kwiatkowski. Sousa przebywa obecnie w izolacji i początkowo nie wiadomo było, jak długo w niej pozostanie. Rzecznik PZPN twierdzi, że będzie ona trwała dziesięć dni. - Z tego, co mówił mi Paulo Sousa, nie będzie musiał czekać na negatywny wynik testu i po 10 dniach zakończy izolację - powiedział.

Kwiatkowski dodał również, że o problemach zdrowotnych Sousy poinformowano również Matty'ego Casha, który widział się ostatnio z Portugalczykiem. - Od razu skontaktowałem się z Mattym, bo o tym, że selekcjoner jest chory, wiedzieliśmy od wtorku. Matty mówi, że czuje się dobrze. W klubie jest badany regularnie. Od spotkania z Paulo Sousą miał wykonywane dwa testy i wyniki były negatywne - wyjaśnił Kwiatkowski.