Maciej Rybus podjął bardzo kontrowersyjną decyzję, jaką były przenosiny do Spartaka Moskwa. Reprezentant Polski spotkał się z masą krytyki w związku z pozostaniem w kraju, który od wielu miesięcy pozostaje okupantem Ukrainy, jednak on sam nie ma sobie nic w tej sprawie do zarzucenia. Tuż po dołączeniu do Spartaka udzielił wywiadu tamtejszym mediom klubowym, w którym nie ukrywał zadowolenia ze swojego transferu i powiedział, że takim ofertom się nie odmawia.
Maciej Rybus szczerze o dołączeniu do Spartaka. Nie mógł ukryć radości
Mimo napiętej sytuacji międzynarodowej z Rosją w roli głównej Maciej Rybus z dużym optymizmem powiedział o możliwoci dołączenia do Spartaka, mówiąc, że nawet nie myślał, aby odrzucić taką propozycję.
- Bardzo się cieszę, że podpisałem kontrakt z tak dużym klubem, o wspaniałej historii. Mam pozytywne wrażenia (...) Wszyscy gracze, którzy grają w rosyjskiej Premjer-Lidze, chcieliby trafić do Spartaka. Dlatego jestem bardzo szczęśliwy, moja rodzina też. Jestem w Rosji, więc od razu rozważyłem tę opcję, nawet nie pomyślałem o odmowie - powiedział Maciej Rybus w wywiadzie z mediami klubowymi.
Minęło tyle lat, a Andrzej Gołota wciąż jest tak nazywany. To słowo mówi o nim wszystko Aby zobaczyć zdjęcia Macieja Rybusa z rodziną, przejdź do galerii poniżej.
Rybus nie myślał o transferze zagranicznym? Powiedział o swojej rodzinie
Okazuje się, że Maciej Rybus nie chciał nawet szukać opcji transferu zagranicznego, gdyż sam z rodziną miał wielką wolę względem tego, aby pozostać w Rosji. Jak sam mówi, w kraju zarządzanym przez Władimira Putina jest mu po prostu wygodnie.
- Moja żona też chciała zostać w Rosji, tu jest wygodnie, nasze dzieci chodzą do przedszkola - powiedział reprezentant Polski.