Nenad Bjelica trafił do Dinama zaraz po dymisji w Lechu Poznań. Bez pracy pozostawał pięć dni. Kontrakt podpisał 15 maja 2018 roku. To był owocny okres dla niego. Zdobył dwa mistrzostwa, Puchar Chorwacji i Superpuchar. Zespół udanie prezentował się w europejskich pucharach.
Piłkarzowi Realu Madryt grożą trzy lata WIĘZIENIA! Złamał prawo w czasie pandemii
W marcu szefowie rozstali się ze sztabem szkoleniowym Nenada Bjelicy. Sześciu jego współpracowników nie zgodziło się na zmniejszenie pensji w związku z trudną sytuacją w okresie pandemii koronawirusa. Chorwat uratował posadę tylko dlatego, że miał ważny kontrakt i trzeba było z nim ustalić warunki odejścia.
Georgina Rodriguez smaży się na słońcu, a jej WIELKIE PIERSI rwą się na wolność! SEKSOWNE ZDJĘCIE
Teraz Dinamo wydało komunikat na klubowej stronie o zakończeniu współpracy ze szkoleniowcem. Chorwackie media od kilku dni informują, że nowym trenerem będzie Igor Jovicević. Prowadzi zespół rezerw Dinama i zespół do lat 19. Wśród kandydatów do zajęcia miejsca Bjelicy wymieniany był także dobrze znany w Polsce Romeo Jozak, który zawiódł w Legii Warszawa.
Anna Lewandowska pochwaliła się CIĄŻOWYM brzuszkiem. OBCISŁA bluzeczka go podkreśla [ZDJĘCIE]
Piłkarzem mistrza Chorwacji jest Damian Kądzior, który rozgrywa sezon życia. Jest drugim strzelcem zespołu. To właśnie Nenad Bjelica sprowadził Polaka do Zagrzebia z Górnika Zabrze. Trzeba przyznać, że na tym transferze reprezentant Polski skorzystał, bo jego kariera nabrała tempa.
Kolejny polski klub piłkarski redukuje wynagrodzenia w związku z pandemią koronawirusa