Trwa zgrupowanie reprezentacji Polski i walka o bardzo ważne punkty w eliminacjahc do mistrzostw świata. Niestety dla Arkadiusza Milika wszystko odbywa się bez jego udziału. Snajper nabawił się urazu, z którym walczy w ostatnich miesiącach, stracił też udział w mistrzostwach Europy. Wydawało się, że gracz będzie do dyspozycji szkoleniowca swojego klubu, Olympique Marsylia, już w najbliższych dniach. Rzeczywistość pokazuje jednak, że wcale tak nie musi być.
"La Provence" informuje, że Arkadiusz Milik wciąż potrzebuje dość dużo czasu, by w pełni dojść do siebie. Mowa o miesiącu, a więc snajpera nie ujrzelibyśmy w akcji także i podczas wrześniowych pojedynków swojej drużyny. To słabe informacje dla zawodnika, który cieszy się wielkim szacunkie marsylskich fanów i ma wszystko, aby realizować się we francuskim klubie i wzbijać na coraz wyższy poziom. Wszystko oprócz zdrowia...
Zobacz też: Tomaszewski ostro o błędach w meczu z Albanią. Znowu najbardziej dostało się Sousie
Na tę chwilę w dalszym ciągu trzeba czekać i przyglądać się rozwojowi sytuacji w sprawie Arkadiusza Milika. Patrząc natomiast na jego sytuację z perspektywy reprezentacji Polski lepiej, aby powyższe rewelacje nie okazały się prawdziwe. W takim przypadku opuściłby bowiem także i październikowe zgrupowanie kadry, a jeszcze w tym roku rozwiążą się losy awansu na nadchodzące mistrzostwa świata w Katarze.