Cezary Kulesza, Paulo Sousa

i

Autor: Cyfra Sport Cezary Kulesza i Paulo Sousa

Paulo Sousa miał nie zaakceptować propozycji Cezarego Kuleszy. Wyszły na jaw szczegóły rozmowy

2021-12-26 10:13

Jeśli wierzyć zapewnieniom brazylijskich mediów, Paulo Sousa w najbliższych godzinach przestanie być selekcjonerem reprezentacji Polski i podpisze umowę z Internacionalem Porto Alegre. Na razie jednak wciąż są to medialne spekulacje, a w tzw. międzyczasie wychodzi coraz więcej informacji o spotkaniu Sousy z Cezarym Kuleszą. Okazuje się, że Portugalczyk nie zaakceptował jednej z propozycji prezesa PZPN.

Nic tak nie podgrzało świątecznej atmosfery, jak plotki napływające z Kraju Kawy. Dziennikarze w Brazylii są przekonani, że w poniedziałek Paulo Sousa zostanie trenerem Internacional Porto Alegre. O zainteresowaniu selekcjonerem reprezentacji Polski zespołami z Brazylii mówi się już od dłuższego czasu, ale jak dotychczas informacje nie były tak dokładne.

Taką podwyżkę ma dostać Sousa w Brazylii! Spadniecie z krzeseł przy świątecznym stole. Ale forsa!

Sousa nie zaakceptował propozycji Kuleszy. Nowe informacje wyszły na jaw

Co prawda otoczenie Sousy wyklucza, jakoby szkoleniowiec miał porzucić biało-czerwoną kadrę, ale zapewne prawdy dowiemy się w najbliższych dniach. Na pewno ewentualne nagłe odejście Portugalczyka przysporzyłoby sporych problemów PZPN. Kilkanaście dni temu doszło przecież do spotkania Kuleszy z selekcjonerem.

Zbigniew Boniek popełnił ogromny błąd? Chodzi o kontrakt Sousy, ustaliliśmy szczegóły

Wówczas sternik polskiej piłki miał dostać zapewnienie, że Sousa skupia się na barażowym spotkaniu z Rosją i teraz interesuje go tylko walka o mundial. Co ciekawe, panowie mieli rozmawiać również o zmianach w sztabie trenerskim. Takie informacje ujawnił w mediach społecznościowych Maciej Wąsowski z "Przeglądu Sportowego".

Sonda
Czy Paulo Sousa faktycznie porzuci reprezentację Polski?

Sousa nie zgodził się na polskiego trenera? Ujawniono nowe informacje

- Chyba nikt o tym nie pisał, a to może mieć spore znaczenie wobec plotek o odejściu selekcjonera. Podczas grudniowego spotkania z prezesem Kuleszą Paulo Sousa nie zgodził się na dołączenie do sztabu kadry młodego polskiego trenera. Miał do tego prawo, ale pewnie kwas pozostał - czytamy we wpisie na Twitterze dziennikarza "Przeglądu".

Taki model stosowano już w przeszłości, gdy selekcjonerem reprezentacji Polski był Leo Beenhakker. Pracy Holendra przyglądał się z bliska m.in. przyszły szkoleniowiec biało-czerwonej kadry, Adam Nawałka. Nie wiadomo, kto tym razem miałby znaleźć się w sztabie Sousy i kogo na myśli miał Kulesza, ale w obecnej sytuacji miałoby to i tak drugorzędne znaczenie.

Najnowsze