Paulo Sousa zabrał oficjalny głos w sprawie Matty’ego Casha. Na tę informację czekali wszyscy kibice

Prawy obrońca Aston Villi jest podstawowym zawodnikiem swojej drużyny. Grał od pierwszej minuty we wszystkich dotychczasowych dziewięciu kolejkach, a tylko dwukrotnie był zmieniany w końcówkach meczów. O 24-latku zrobiło się głośno kilka tygodni temu, gdy ogłosił, że chciałby grać dla polskiej reprezentacji. Błyskawicznie skompletował wszystkie wymagane dokumenty i złożył je w konsulacie w Londynie. Wydawało się, że będzie musiał czekać kilka miesięcy na rozpatrzenie wniosku, jednak na wniosek Paulo Sousy sprawę przyspieszono. W piątek doszło do spotkania prezesa PZPN z prezydentem kraju, a już po czterech dniach wojewoda mazowiecki, Konstanty Radziwiłł, przyznał Cashowi obywatelstwo. Ta informacja wyjątkowo ucieszyła portugalskiego selekcjonera, który natychmiast przekazał informacje nt. obecności prawego obrońcy w kadrze.

Wydało się, jak naprawdę traktują Krychowiaka w Rosji. To zdjęcie nie pozostawiło złudzeń

Nowy zawodnik w reprezentacji Polski oznacza także nową WAG. Kady McDermott z pewnością rozgrzałaby niejednego mężczyznę, nawet w lodowaty dzień

10 zdjęć

Pierwsze oficjalne decyzje

Cash nie zdążył się jeszcze oswoić z nowym obywatelstwem, a już poznał pierwsze decyzje związane z jego przyszłością reprezentacyjną. 51-letni trener polskiej kadry poinformował o powołaniu bocznego obrońcy na najbliższe zgrupowanie. Jest to bardzo ważna informacja, gdyż zawodnik Aston Villi będzie miał więcej czasu na poznanie się z kolegami. To może być kluczowe w kontekście bardzo realnych baraży o mundial, które odbędą się w marcu, a wydaje się, że są jedyną szansą na awans Polski do przyszłorocznych mistrzostw świata.

Paulo Sousa sięgnie po nowego piłkarza? Możliwe wzmocnienie z Włoch, będzie debiut?

- Jeśli gracz ma potencjał, aby grać w reprezentacji Polski, a Matty taki potencjał ma, to im szybciej wejdzie to zespołu, tym lepiej. Im szybciej zintegruje się pod każdym względem z drużyną, tym więcej możemy na tym zyskać. To dobrze, że tego czasu z wprowadzeniem Mattiego będziemy mieli troszkę więcej. To bardzo dobra informacja! – powiedział w rozmowie z serwisem WP SportoweFakty Sousa.

Portugalczyk wypowiedział się także o swoim podejściu do pracy selekcjonera. - Jestem szczęśliwy, bo to dla nas kolejna możliwość, kolejny zawodnik, który może nam pomóc. Mamy grupę około 60 piłkarzy, których obserwujemy. Mój kontrakt jest w jakimś sensie krótkoterminowy, więc muszę znaleźć balans. Z jednej strony starać się myśleć o dalszej przyszłości reprezentacji, ale z drugiej działać tu i teraz – przyznał 51-latek w wywiadzie Piotra Koźmińskiego.