Gdy w okresie świątecznym pojawiły się pierwsze plotki, że Paulo Sousa może trafić do któregoś z brazylijskich klubów, wydawało się to kompletną abstrakcją. Pojawiło się wiele głosów, że polscy fani nie mają się czego obawiać. Później jednak okazało się, że coś niemal niemożliwego stało się faktem. Tuż przed barażami Paulo Sousa poprosił o rozwiązanie kontraktu, aby mógł przejąć brazylijskie Flamengo. To był cios w samo serce dla kibiców, którzy ufali, że Portugalczyk poprowadzi reprezentację w barażach i awansuje z nią na mundial. Ucieczka Sousy postawiła w trudnym położenia zarówno kadrę jak i PZPN, który musi teraz szukać zastępstwa dla Portugalczyka. Sousa do tej pory niemal nie zabierał głosu na temat ostatnich wydarzeń, teraz jednak postanowił skomentować swoje odejście w telewizji RTP. To, co powiedział, nie spodoba się polskim fanom.
Boniek zdradził, kto zostanie następcą Sousy?! Tajemniczy wpis byłego prezesa PZPN
Paulo Sousa udzielił wywiadu po ucieczce z Polski. Te słowa nie przejdą bez echa
Paulo Sousa zgodził się na rozmowę z portugalską telewizją RTP. Choć pełna rozmowa nie została jeszcze opublikowana, pojawiły się już jej pierwsze fragmenty i to, co usłyszą Polacy, nie będzie na pewno miłe. Portugalczyk wyjaśnił, dlaczego porzucił polską kadrę. – Podjąłem decyzję o opuszczeniu reprezentacji Polski, by trenować najlepszy klub na świecie – powiedział Paulo Sousa.
Jednym ze zdań, które wybijają się ponad wszystkie, jest to ukazane na pasku telewizji RTP - Wielkość Flamengo skłoniła go do porzucenia Polski - czytamy. Nie ma więc wątpliwości, że reprezentacja Polski jest dla Paulo Sousy czymś, co nie może równać się z klubem z Brazylii. Takie postawienie sprawy z pewnością nie spodoba się wszystkim piłkarskim fanom w Polsce, zwłaszcza, że w mediach można było słyszeć różne tłumaczenia decyzji podjętej przez Sousę, który miał m.in. być przytłoczony krytyką, jaka na niego spadła po porażce z Węgrami. Teraz wiemy, że bezpardonowo porzucił reprezentację Polski, by prowadzić "lepszy" zespół.