Paulo Sousa ostatnio nie ma łatwo w Polsce. Od początku sporo osób było do niego sceptycznie nastawionych, a teraz, gdy w ostatnim meczu el. MŚ z Węgrami Polacy przegrali i stracili rozstawienie w barażach, jego pozycja bardzo osłabła i uratować go może tylko awans na mundial, o co będzie bardzo trudno. Wielu fanów i ekspertów nie mogło się nadziwić jednej decyzji Paulo Sousy, której konsekwentnie trzyma się on w ostatnim czasie. Chodzi o pomijanie w powołaniach Sebastiana Szymańskiego – 22-letniego pomocnika Dynama Moskwa, który od poprzedniego sezonu jest w znakomitej formie. To jednak nie przekonuje selekcjonera, a teraz Szymański znów szaleje w klubie i pokazuje, że formą zasługuje przynajmniej na zgrupowanie.
Grzegorz Krychowiak w swoim stylu! Pokazał się w oryginalnej stylówce, lawina komentarzy
Sebastian Szymański strzela i asystuje. Co na to Paulo Sousa?
W ostatnim spotkaniu Dynama Moskwa 22-letni pomocnik pokazał się z bardzo dobrej strony. W starciu z Arsienałem Tuła Polak otworzył wynik, strzelając pierwszą bramkę, a kilka minut później asystował także przy trafieniu jednego z kolegów. W dalszej fazie spotkania były piłkarz Legii Warszawa zanotował także asystę drugiego stopnia, a ostatecznie Dynamo rozbiło rywala 5:1, w czym jak widać ogromny udział miał polski pomocnik.
Wiadomo, że obecne występy nie wpłyną na to, czy Szymański zostanie powołany na marcowe mecze barażowe. Warto jednak śledzić jego postępy, a te są coraz większe. Jeśli utrzyma on formę przez kolejne kilka miesięcy na tym samym poziomie, to ciężko będzie usprawiedliwiać brak powołania dla Szymańskiego. 22-latek ma w tym sezonie już 4 bramki i 5 asyst, a jego Dynamo traci 4 punkty do liderującego Zenita Sankt-Petersburg i plasuje się na 2. pozycji. Gole i asysty Polaka z meczu z Arsienałem Tuła można obejrzeć poniżej.
