Polska - Anglia. Robert Lewandowski dla SE i gwizdek24.pl: Brakuje nam piłkarskiego szczęścia [WYWIAD]

2013-10-14 12:27

Robert Lewandowski (25 l.) jest załamany i rozczarowany po przegranym 0:1 meczu z Ukrainą, który ostatecznie zamknął Polakom drzwi do gry na mistrzostwach świata w 2014 roku w Brazylii. W specjalnym wywiadzie dla "Super Expressu" gwiazda biało-czerwonych podsumowuje przegrane eliminacje i wskazuje główne przyczyny klęski.

"Super Express": - Który moment eliminacji twoim zdaniem zadecydował o tym, że zostały przegrane?

Robert Lewandowski: - Problemem były zremisowane mecze z Czarnogórą i Mołdawią. W nich powinniśmy zdobyć komplet punktów. Jeśli chce się awansować, to takie mecze trzeba wygrywać. W ogóle to oba mecze z Czarnogórą powinniśmy wygrać. Nasza sytuacja wyglądałaby inaczej.

Zobacz również: Dariusz Wdowczyk: Każdy trener marzy o prowadzeniu reprezentacji

- W eliminacjach wygraliśmy dotychczas tylko z Mołdawią i San Marino. Jesteśmy aż tak słabi, nie stać nas na nic więcej?

- Piątkowy mecz idealnie pokazał pewną rzecz. Atakujemy, stwarzamy sytuacje, może nawet jesteśmy lepsi. Przeciwnik, grając u siebie, ma mniej groźne okazje, ale stwarza jedną i strzela gola, a my przegrywamy mecz i eliminacje.

- Od początku meczu widać było, że wygra go ta drużyna, która strzeli jako pierwsza gola.

- Tak to wyglądało, tylko dlaczego zawsze jest tak, że nam przytrafia się ta strata gola? Dlaczego my nigdy nie strzelimy takiej szczęśliwej bramki po jakimś błędzie przeciwnika? Brakuje nam piłkarskiego szczęścia. W tych eliminacjach nie strzeliliśmy ani jednej takiej fartownej bramki, choćby biodrem, żebrami. Ale jest, jak jest, trudno. Podkreślam, że te eliminacje przegraliśmy wcześniej, a nie w Charkowie.

- Znowu nie miałeś zbyt wielu podań...

- Już zdążyłem się przyzwyczaić do tego, że na takim poziomie nigdy nie będę miał wielu podań otwierających drogę do bramki. Ale akurat w tym meczu z Ukrainą stwarzaliśmy sobie sytuacje, więc porażka tym bardziej boli. Może gdybyśmy dłużej utrzymywali bezbramkowy remis, to w końcu byśmy tę bramkę wsadzili.

- Od startu eliminacji w składzie reprezentacji było dużo rotacji. One zaważyły na grze zespołu?

- Na początku tak było, ale od pewnego czasu gramy już w podobnym składzie i wygląda to lepiej. To jest zdecydowanie droga, którą powinniśmy podążać.

- Widzisz potencjał w tej drużynie, czy może zapadła w marazm, z którego możemy już się nie wydostać?

- Na pewno jesteśmy w stanie się z tego wydostać. Trzeba pomyśleć, co zrobić, by stało się to jak najszybciej. Coś tam drzemie w tej drużynie, jest jakiś potencjał, ale trzeba go jeszcze wykorzystać.

- Selekcjoner Waldemar Fornalik powinien odejść?

- To nie do mnie pytanie, ja jestem od grania i takimi rzeczami się nie zajmuję.

Przeczytaj koniecznie: Ukraina - Polska 1:0. Czy Waldemar Fornalik powinien zostać zwolniony? [SONDA]

- O co zagracie w meczu z Anglią?

- To gra o nabranie jakiejś pewności siebie przed przyszłymi meczami. Jeśli zagramy dobry mecz, to łatwiej będzie nam podejść do kolejnych eliminacji. Każdy dobry występ szczególnie z takim przeciwnikiem powoduje, że sami sobie pokazujemy, że nie jesteśmy tak daleko, jakby to mogło się wydawać.

Najnowsze