Wrześniowe zgrupowanie jest dla polskich piłkarzy ostatnią szansą, by przekonać do siebie Czesława Michniewicza. Kolejny raz kadrowicze spotkają się dopiero w listopadzie, a szczęśliwi wybrańcy polecą na mistrzostwa świata do Kataru. W związku z tym obecna przerwa na kadrę ma duże znaczenie, tym bardziej że Polska wciąż nie jest pewna utrzymania w dywizji A Ligi Narodów. Dopiero ostatnie mecze z Holandią i Walią rozstrzygną kolejność w polskiej grupie. A pozostanie w elicie jest jednym z celów postawionych przed reprezentacją w 2022 roku. To sprawia, że selekcjoner raczej nie będzie eksperymentował, w przeciwieństwie do czerwcowych prób, kiedy dał szansę wielu zawodnikom. Tym razem ma postawić na pewniaków, zwłaszcza w pierwszym starciu z Holendrami.
Polska - Holandia: przypuszczalny skład. Czesław Michniewicz wyciągnie asa z rękawa?
Kibice reprezentacji doskonale pamiętają pierwszy mecz przeciwko drużynie Louisa van Gaala. Polacy sensacyjnie prowadzili na wyjeździe 2:0, ale szybko roztrwonili przewagę i w końcówce mogli nawet przegrać. Memphis Depay zmarnował rzut karny w doliczonym czasie gry i Biało-Czerwoni mogli cieszyć się z wywalczonego remisu. Ten mecz był też wyjątkowy w związku z absencją Roberta Lewandowskiego, który nie usiadł nawet na ławce. Tym razem selekcjoner zapowiada występ "Lewego", ale szykuje parę ciekawych pomysłów.
Oto wielka pasja Czesława Michniewicza. W wolnym czasie naprawdę uwielbia to robić i mocno się pocić
Wrześniowe zgrupowanie jest krótkie, ale intensywne:
Najważniejszym wydarzeniem ma być powrót po kontuzji Wojciecha Szczęsnego. 31 sierpnia w meczu ligowym doznał on fatalnie wyglądającego urazu, ale diagnozy były na szczęście optymistyczne. Teraz bramkarz ma wrócić do gry w meczu reprezentacji. Polska ma ponownie zagrać trzema środkowymi obrońcami, a Kamila Glika i Jana Bednarka ma uzupełnić czerwcowy bohater, Jakub Kiwior. W środku pola obok Grzegorza Krychowiaka szansę otrzyma najprawdopodobniej Karol Linetty, który wciąż walczy o wyjazd na mundial. Na wahadłach mają błyszczeć Przemysław Frankowski i Nicola Zalewski. Z kolei za plecami Lewandowskiego kreować sytuacje mają Piotr Zieliński i Sebastian Szymański. To oznacza, że pozostali napastnicy muszą uzbroić się w cierpliwość. Być może wejdą z ławki w trakcie spotkania.
Polska - Holandia. Przewidywany skład Polaków:
Wojciech Szczęsny - Jan Bednarek, Kamil Glik, Jakub Kiwior - Przemysław Frankowski, Grzegorz Krychowiak, Karol Linetty, Nicola Zalewski - Piotr Zieliński, Sebastian Szymański - Robert Lewandowski
Listen to "SuperSport" on Spreaker.