Czarnogóra - San Marino

i

Autor: East News

Polska - San Marino. Barman, księgowy i student chcą przestraszyć biało-czerwonych! Jakie mają szanse?

2013-03-26 12:16

Piłkarze San Marino wyjazdy na mecze reprezentacji traktują jak okazję do popijawy i zabaw z dziewczynami, ale nie zamierzają przed Polską padać na kolana. Biało-czerwonym strachu chcą napędzić księgowy Aldo Simonicini (27 l.), barman Enrico Cibelli (25 l.) i student Lorenzo Buscarini (22 l.).

W maleńkim księstwie od piątku najgłośniej jest o Aleksie Della Valle (22 l.), urzędniku bankowym, który w piątkowym meczu z Anglią "popisał się" samobójem, który zapoczątkował kanonadę Wyspiarzy (Anglicy ostatecznie wygrali 8:0). - Wiadomo, że nie jest przyjemnie trafić do własnej bramki w tak ważnym spotkaniu. Na pocieszenie mam koszulkę Wayne'a Rooneya, z którym wymieniłem się trykotami - mówił po piątkowym laniu pechowiec.

Della Valle to jeden z trzech bankierów w ekipie dzisiejszego rywala Polaków. Kadrę San Marino tworzą też m.in. właściciel baru Fabio Vitaioli (28 l.), szef siłowni Damiano Vanucci (35 l.), pracownik firmy produkującej oliwę z oliwek - Matteo Coppini (23 l.), stolarz Danilo Rinaldi (26 l.) i elektryk Alex Gasparoni (28 l.).

W drużynie prowadzonej przez nauczyciela WF-u na pół etatu Giampaolo Mazzy (57 l.) jest tylko dwóch zawodowych piłkarzy. Obrońca Mirko Palazzi (26 l.) gra w IV-ligowym włoskim Rimini Calcio, a Andy Selva (36 l.) - w lidze San Marino w SP Tre Penne.

San Marino od 1990 roku rozegrało 115 meczów pod egidą UEFA. Wygrało tylko jedno, towarzyskie spotkanie w 2004 roku z Liechtensteinem 1:0.

Trzymajmy kciuki, by dziś nie powtórzyli tego wyniku.

Nie przegap!

Polska - San Marino

dziś 20.45 TVP 1 i Polsat Sport

Najnowsze