Polska - Węgry

i

Autor: Cyfra Sport Polscy piłkarze nie mogą być zadowoleni po meczu z Węgrami

Stadion Narodowy odczarowany! Węgrzy pokonali Polskę w ostatnim meczu eliminacji, droga przez baraże może być znacznie trudniejsza

2021-11-15 22:54

Nie tak wyobrażali sobie koniec 2021 roku polscy kibice. Na PGE Narodowym im. Kazimierza Górskiego Biało-Czerwoni byli niepokonani od marca 2014 r., ale seria ta skończyła się w poniedziałkowy wieczór. Teoretycznie był to mecz bez większej stawki, ale praktycznie porażka z Węgrami 1:2 może mieć kluczowe znaczenie w kontekście baraży. Podopieczni Paulo Sousy muszą czekać na wtorkowe rozstrzygnięcia, by dowiedzieć się, czy będą rozstawieni w fazie play-off walki o wyjazd do Kataru. Tymczasem do tej części spadli w poniedziałek m.in. Włosi.

Polska - Węgry 1:2

Bramki: Świderski (61') - Schafer (37'), Gazdag (80')

Kartki: Klich, Cash, Puchacz, Kędziora - Z. Nagy, Schon, At. Szalai, Gazdag

Polska: Szczęsny - Kędziora, Dawidowicz, Bednarek - Cash (46', Jóźwiak), Klich, Linetty (65', Frankowski), Moder (46', Zieliński), Puchacz (83', Płacheta) - Świderski, Piątek (65', Milik)

Węgry: Dibusz - Fiola, Lang, At. Szalai - Nego, A. Nagy (89', Vecsei), Schafer, Z. Nagy - Varga (58', Gazdag), Schon (72', Kiss) - A. Szalai (89', Hahn)

Pierwsza połowa zupełnie nie zapowiadała porażki. Polacy dominowali rywali, doskakiwali do nich wysokim pressingiem, a ci się często gubili. Spotkanie obfitowało w wiele fauli, a sędzia chętnie korzystał z żółtych kartek. Niestety, w 37. minucie padła kuriozalna bramka "z niczego". Po rzucie wolnym Tymoteusz Puchacz próbował wybić piłkę, ale zrobił to nieudolnie i przedłużył ją w stronę własnej bramki, a tam musnął ją Andras Schafer i futbolówka przeleciała pomiędzy nogami Wojciecha Szczęsnego. Biało-Czerwoni schodzili na przerwę przy wyniku 0:1, a Paulo Sousa postanowił dokonać zmian.

Od początku drugiej części gry pojawili się Piotr Zieliński i Kamil Jóźwiak. Ten drugi zmienił Matty'ego Casha, który z pewnością nie tak wyobrażał sobie debiut w 1. składzie reprezentacji. Jego najlepszą akcją był prawdopodobnie... hymn głośno odśpiewany przed spotkaniem. Z kolei pomocnik SSC Napoli pobudził grę w środku pola, a w 61. minucie Karol Świderski wyrównał stan meczu. Wydawało się, że Polacy kontrolują przebieg gry, ale w 80. minucie Węgrzy przeprowadzili znakomitą akcję, którą wykończył Daniel Gazdag. Madziarzy wygrali dzięki temu 2:1, przez co skomplikowali sytuację podopiecznych Paulo Sousy.

W fazie play-off rozstawionych będzie sześć drużyn, a Polacy są na ten moment ostatnią drużyną w tym gronie. Jutro mogą ich wyprzedzić: Walia, Turcja/Norwegia/Holandia i Finlandia. Z kolei w poniedziałek do baraży spadli Włosi, których wyprzedzili Szwajcarzy i właśnie Helweci zapewnili sobie wyjazd do Kataru. Oznacza to, że pewni udziału w fazie play-off są już m.in.: Portugalczycy, Szkoci, Włosi, Rosjanie, Szwedzi, Walijczycy i Austriacy. 

Poniżej nasza relacja z meczu Węgry - Polska:

Sonda
Czy Polska awansuje na MŚ w Katarze 2022?
Najnowsze