Nie ulega wątpliwości, że reprezentacja Polski nie ma ostatnio dobrej prasy. Wprawdzie biało-czerwoni wyszli z grupy na mundialu (po raz pierwszy od 1986 roku), ale kibiców zmęczył styl gry drużyny, a dobiła – afera premiowa. Nowy selekcjoner Fernando Santos ma nie tylko obudzić drzemiący w zespole potencjał, ale również poprawić fatalną atmosferę wokół drużyny narodowej.
Zadanie nie będzie proste. Na pierwszy ogień mecz z mocnymi i nieobliczalnymi Czechami na wyjeździe. Dodatkowo reprezentacja przetrzebiona kontuzjami (brak m.in. Kamila Glika czy Arkadiusza Milika).
Czechy - Polska. Eliminacje do mistrzostw Europy 2024
Ale z drugiej strony jeśli zacząć odwracanie złej passy wokół reprezentacji Polski to właśnie na wymagającym terenie. Wydaje się, że po zimowym zastoju do formy wraca Robert Lewandowski, dla którego Euro 2024 może (ale oczywiście nie musi) być ostatnim turniejem w reprezentacyjnej karierze. Dodatkowo – turniejem rozgrywanym w Niemczech, które Lewandowski zna jak własną kieszeń.
I dla „Lewego”, i dla Santosa mecz z Czechami wydaje się arcyważny. Dlatego koniecznie trzeba go wygrać. Kapitanie, trenerze, prowadźcie na niemieckie Euro!