"Kownaś" występuje w ekipie z Niemiec od początku 2019 roku, kiedy to trafił do niej po nieudanej końcówce przygody w Sampdorii Genua. Piłkarz zanotował na tyle dobre wejście do klubu z Bundesligi, że ten zdecydował się zamienić wypożyczenie w transfer definitywny. Oficjalnie doszedł on do skutku 1 stycznia 2020, a łączny koszt sprowadzenia Polaka wyniósł Fortunę niemal 9 milionów euro. Na spłacanie się tej inwestycji włodarze będą musieli jednak poczekać.
Wszystko, co złe dla Kownackiego, wydarzyło się podczas poniedziałkowego treningu jego drużyny. Zawodnik opuścił boisko przedwcześnie z grymasem bólu na twarzy, a teraz jest już jasne, co spowodowało taką sytuację. Wedug informacji niemieckiego "Bilda", z powodu przewidzianego na najbliższy poniedziałek zabiegu więzadła krzyżowego przedniego w kolanie, piłkarz nie pojawi się już na murawie w obecnym sezonie, przez co jego szanse wywalczenia powołania na Euro 2020 stopniały do minimum.
Dużo bardziej klarowny obraz sytuacji zdrowotnej Dawida Kownackiego powinien pojawić się po nadchodzącej operacji. Wówczas zapewne zostaną podane ramy czasowe leczenia i rehabilitacji, którym będzie musiał się poddać polski zawodnik. Sytuacja zdecydowanie nie wygląda jednak optymistycznie...