Robert Lewandowski początek roku spędza daleko od domu. Najpierw wraz z rodziną poleciał do Dubaju, a prosto stamtąd udał się do Kataru, gdzie zaczęło się zgrupowanie Bayernu Monachium przed rundą wiosenną. Już pierwszego dnia przedstawiono mocno niekorzystne wiadomości w kontekście Polaka. "Lewy" nie wziął udziału we wtorkowym treningu. Bawarski klub przekazał, że snajper ma problem z rzepką. Więcej szczegółów nie podano, nie wiadomo także jak długa pauza czeka kapitana kadry Adama Nawałki.
Portal sportowefakty.wp.pl ustalił, że problemy napastnika ciągną się za nim już od dwóch miesięcy. Wynikają prawdopodobnie z przeciążenia i mocnej eksploatacji organizmu w rundzie jesiennej obecnego sezonu. Warto przypomnieć, że w listopadzie Robert Lewandowski nie zagrał w meczach reprezentacji z Urugwajem i Meksykiem. Wtedy narzekał na mięsień dwugłowy, a uraz spowodowany był właśnie przeciążeniem.
W najbliższym czasie powinniśmy dowiedzieć się, jak poważne problemy ma "Lewy". Na razie jest pod stałą obserwacją lekarzy Bayernu, którzy starają się ustalić ile przerwy potrzebuje piłkarz. Bawarczycy do zmagań w Bundeslidze wrócą 12 stycznia. Wtedy zagrają na wyjeździe z Bayerem Leverkusen.
Przeczytaj też: Robert Lewandowski pobił Ewę Chodakowską! Jest królem polskiego Facebooka