Jeszcze kilka miesięcy temu Robert Lewandowski był bardzo delikatny w swoich wypowiedziach odnośnie pozostania w Bayernie Monachium. Mówiło się o jego transferze m.in. do Realu Madryt, ale Polak zawsze odpowiadał bardzo dyplomatycznie. Do czasu. Nie tak dawno udzielił głośnego wywiadu dziennikowi 'Der Spiegel", w którym skrytykował filozofię swojego klubu, a od tamtej pory w każdej jego wypowiedzi doszukuje się ukrytego sensu.
W czwartek kapitan biało-czerwonych pojawił się na okładce renomowanego magazynu "11 Freunde", gdzie przeprowadzono z nim obszerną rozmowę. A już dzień wcześniej do sieci trafiły jej wycinki. Najwięcej mówiło się o słowach Lewandowskiego dotyczących jego przyszłości w Bayernie - Są piłkarze, którzy mówią: chciałbym w tym klubie skończyć karierę. A później klub przychodzi i mówi: dziękujemy, już cię nie potrzebujemy. Sami wiecie, jak w piłce wszystko szybko się zmienia - powiedział "Lewy". - Dla mnie liczy się, że mam kontrakt do 2021 roku - dodał.
Jego słowa zapewne po raz kolejny wywołają falę spekulacji. W parze z tym idą też doniesienia mediów, które mogą sugerować, że Polak faktycznie mocno rozważa transfer do Realu Madryt. Znany dziennikarz Guillem Balague zdradził, że podobno Lewandowski poprosił swoich agentów, by ci zaczęli pracować nad przenosinami do zespołu "Królewskich", z kolei "Bild" donosi, że ten zaczął się już nawet uczyć języka hiszpańskiego. A jaka przyszłość rysuje się przed 29-latkiem? Tego dowiemy się zapewne w ciągu najbliższych miesięcy.
Sprawdź: Bayern wrócił do zdrowia, a "Lewy" trafił Schalke
Przeczytaj: Pep Guardiola chce Lewandowskiego! Polak trafi do Manchesteru City?
Zobacz: Anna Lewandowska nosi torebkę za 18 tysięcy! [ZDJĘCIE]