Język polski zalicza się do grona najtrudniejszych języków na świecie, o czym niejednokrotnie przekonali się turyści odwiedzający nasz kraj. Robert Lewandowski, który gościł za pośrednictwem połączenia internetowego w studiu stacji CBS Sports miał okazję przekonać się, jak z polskim radzi sobie Jamie Garraher, legendarny piłkarz Liverpoolu. Prowadząca Kate Abdo przyznała, że o ile nie ma większych problemów z tłumaczeniem wywiadów udzielanych po niemiecku, francusku, czy hiszpańsku, to w ogóle nie radzi sobie z językiem polskim. Co jednak ciekawe, Carragher miał w przeszłości uczyć się naszego ojczystego języka w szkole, więc został postawiony przed bardzo trudnym zadaniem i musiał przetłumaczyć wywiad Roberta Lewandowskiego, którego Polak udzielił po wygraniu Ligi Mistrzów. Efekt mógł na własne uszy ocenić kapitan polskiej kadry, który nie ukrywał śmiechu.
Czytaj także: Stefan Horngacher wyjawił, co naprawdę myśli o polskim skoczku. Były problemy z psychiką
Zobacz także: Fanki Anny Lewandowskiej uświadomiły sobie brutalną prawdę po zobaczeniu jednego zdjęcia
- Potrafię przetłumaczyć wywiady udzielane po niemiecku, francusku i hiszpańsku, ale jednym z języków, z którymi mam problem jest polski. Wierz mi lub nie, ale Jamie Carragher uczył się polskiego w liceum i po tamtym finale Ligi Mistrzów przetłumaczył twój wywiad - powiedziała prowadząca studia Kate Abdo. Efekty możecie zobaczyć poniżej! Pomimo tego, że legendarny angielski piłkarz był daleki przełożenia polskich wypowiedzi na angielski, to Robert postanowił pochwalić go mówiąc, że ten zrobił to perfekcyjnie. Przy okazji jednak kapitan biało-czerwonych nie krył swojego śmiechu z tego, co usłyszał.
Sprawdź: Ogromna metamorfoza Popka! Kurdej-Szatan patrzyła na to z bliska. Skończyło się ślubem
Lewandowski jest zmuszony pauzować jeszcze przez kilkanaście dni z powodu swojego urazu kolana. W tym czasie ominą go nie tylko kolejne mecze Bundesligi, ale również rewanżowe starcie Ligi Mistrzów z PSG. W pierwszym spotkaniu górą była ekipa z Paryża i jeśli Bawarczykom nie uda się odrobić strat, Polak będzie musiał pogodzić się z utratą korony króla strzelców tych rozgrywek. Wciąż nie wiadomo również w ilu spotkaniach ligowych wystąpi jeszcze Lewandowski, co może utrudnić mu pobicie rekordu Gerda Muellera w liczbie strzelonych bramek w jednym sezonie w lidze. Legendarny Niemiec był w stanie zaliczyć aż 40 trafień. Do tej pory Polak zaliczyć ich 35. Do końca sezonu pozostało już tylko siedem kolejek.