Robert Lewandowski stanie przed sądem! Ta sprawa ciągnie się od ponad czterech lat, będzie przełom?

Robert Lewandowski stanie przed sądem w czerwcu

Właśnie w październiku 2020 roku Cezary Kucharski został zatrzymany przez policję w związku z szantażem, jakiego miał się rzekomo dopuścić wobec Lewandowskiego. Według piłkarza, jego był agent miał od niego próbować wyłudzić kwotę 20 mln euro. Genezą sporu były informacje jakie wypłynęły w niemieckich mediach o oszukiwaniu przez Lewandowskiego niemieckiej skarbówki, w czasie gdy grał on Niemczech. Kucharski za tzw. zapewnienie „świętego spokoju” miał żądać od „Lewego” kwoty 20 mln euro.

Dowodem na szantaż Kucharskiego miały być nagrania, jakich dokonano podczas spotkań obu panów w Monachium. Kucharski i jego adwokaci podważali autentyczność nagrań i od tamtej pory ciągnęła się saga ze sprawdzaniem autentyczności, na podstawie ekspertyz fonoskopijnych. Po czterech latach najprawdopodobniej dojdzie do przełomu w sprawie, ponieważ nagrania zostaną odsłuchane przez sąd. Poinformował o tym portal „Sport.pl”. Taką decyzje miał podjąć sędzia Łukasz Zioła. Na rozprawie mają pojawić się prawnicy obu stron, ale również Robert Lewandowski i jego najbliższe otoczenie. Piłkarz Barcelony ma się zjawić przed sądem w celu złożenia zeznań 11 i 12 czerwca. Cztery dni później zeznawać ma jego żona, Anna Lewandowska. Przesłuchani mają być również bliscy znajomi Lewandowskiego, Tomasz Zawiślak oraz Kamil Gorzelnik.

Tomasz Hajto o narodzinach córki i walce o jej życie. Zdradził nam dramatyczne szczegóły. Teraz kipi szczęściem [ROZMOWA SE]