"Roger będzie w AEK gwiazdą"

2009-09-10 7:00

Reprezentantem Polski zachwycił się już na EURO 2008. Cierpliwie czekał, żeby sprowadzić go do siebie. Teraz trener Duszan Bajević (51 l.) wierzy, że Roger Guerreiro (27 l.) poprowadzi jego AEK Ateny do mistrzostwa Grecji.

SE.pl - Kiedy uznał pan, że warto sięgnąć po Rogera i sprowadzić do AEK?

Dusan Bajević - Po raz pierwszy zobaczyłem Rogera podczas mistrzostw Europy 2008. Był najlepszym piłkarzem polskiej reprezentacji. Wysoko oceniłem jego umiejętności. Uznałem, że ktoś taki przyda nam się w AEK. Nalegałem, aby już po EURO go kupić. Jednak wówczas za niego cena była wysoka. Prezes powiedział, że takiej kwoty nie zapłaci. Kazał czekać. Powiedział, że może Polacy obniżą cenę za Rogera.
 
- Tyle, że Legia nie obniżyła ceny. Warto było czekać?

- Oczywiście, że tak. Po EURO 2008, ja i mój sztab, wielokrotnie oglądaliśmy jego występy na żywo, jak i na płytach DVD. Roger był gwiazdą w Polsce, a teraz będzie gwiazdą w AEK. Tak to widzę.
 
- Po EURO 2008 pomocnik Legii wyceniany był na 4-5 milionów euro. Teraz AEK zapłacił za niego 250 tysięcy euro. To bardzo niewiele jak na reprezentanta kraju.

- To pytanie nie do mnie, lecz do pezesa AEK. Skoro sprowadził reprezentanta Polski teraz to widocznie ma zmysł do interesów i zaoszczędził pieniądze. Nie zapominajmy jednak, że jest kryzys finansowy i każdy dwa razy obejrzy pieniądze za nim zdecyduje się je wydać. Nie dysponujemy taki budżetem, jak Real Madryt czy Barcelona. W każdym razie AEK Ateny ma Rogera i to dla mojego klubu duży zysk.
 
- Czy przez ten rok Roger stracił sportowo?

- Jedno jest pewne: przez dwanaście miesięcy oczekiwał na transfer. Nie było mu łatwo, bo ciągle słyszał, że jest zainteresowanie jego osobą z zagranicznych klubów. Dziś był w AEK, następnego dnia padała inna nazwa, a on ciągle był w Legii. Ta sytuacja na pewno go denerwowała i deprymowała.
 
- Jakie miejsce przewiduje pan dla reprezentanta Polski?

- Widzę go w środku pomocy, choć jak będzie konieczność to i zagra na lewej pomocy. Roger ma być liderem zespołu i on potrafi pełnić taką rolę. Sprowadziłem go po to, aby grał w pierwszym składzie. Jednak jeśli będzie bez formy, to bez wyrzutów posadzę go na ławce rezerwowych. Może być spokojny: dostanie ode mnie dużo czasu, aby właściwie wprowadził się do drużyny.
 
- Jednak nie będzie pan mógł skorzystać z Rogera w meczach Ligi Europejskiej.

- Doskonale o tym wiem. Nie stanowi to dla mnie problemu. Nie gramy tylko w Lidze Europejskiej. Nie zapominajmy, że bardzo ważna jest dla nas walka w lidze greckiej.
 
- Czy liga grecka to odpowiednie miejsce dla Rogera?

- A dlaczego nie? Mówię, że on jest gwiazdą, ale w tej chwili nie tej klasy co Cristiano Ronaldo, czy Leo Messi. Dlatego Grecja to dobry wybór. Tu sobie poradzi, będzie mu łatwiej niż w Anglii, czy niemieckiej Bundeslidze. Bo liga grecka prezentuje poziom zbliżony do polskiej Ekstraklasy. W tej sytuacji ten przeskok nie będzie dla niego trudny. Ten chłopak ma dobrą technikę, niekonwencjonalny drybling i podanie, przegląd pola. Będzie dobrze.
 
- Czy z Rogerem łatwiej będzie odzyskać mistrzostwo Grecji?

- Niewątpliwie reprezentant Polski ma nam w tym pomóc. Był już mistrzem Polski, teraz pora na kolejne trofeum już na greckiej ziemi. Kibice AEK długo czekają na mistrzowską koronę. Są zniecierpliwieni, bo ostatnio z tytułu cieszyli się w 1994 roku. Dla nich to odległe czasy. Nikt tu nie jest zadowolony z trzeciego miejsca, które zajęliśmy w poprzednim sezonie.
 
- Przyjaźni się pan z trenerem Dragomirem Okuką, który doskonale orientuje się w polskiej piłce. Pytał pan co sądzi na temat Rogera?

- Z Drago rozmawiamy często. Oczywiście pytałem go o zdanie, bo skoro może pomóc, to dlaczego nie miałbym nieskorzystać z jego wiedzy? Jednak ostateczna decyzja przy transferze Rogera należała do mnie. To ja biorę za niego odpowiedzialność.
 
- Na początku roku w Polsce głośno było o transferze do AEK Ateny innego piłkarza Legii Warszawa, Miroslava Radovicia. Chciał pan sprowadzić rodaka do Grecji?

- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Kolejne pytanie proszę.
 
- W Polsce mówi się że niebawem piłkarzem AEK zostanie Ebi Smolarek, który jest bezrobotny. Zresztą, sam napastnik reprezentacji Polski zdradził, że grecki klub jest zainteresowany jego pozyskaniem. Coś się dzieje w tej sprawie?

- Smolarek? Wiem, kto to jest. Wiem, że ma problemy, że nie może znaleźć klubu. Jednak w sprawach transferowych trzeba dzwonić do prezesa AEK, bo to on wykłada pieniądze.

Duszan Bajević

Ma 51 lat. Był napastnikiem, w 428 meczach strzelił 231 goli. Grał m.in. w Velez Mostar i AEK Ateny oraz reprezentacji Jugosławii, z którą wystąpił na MŚ 1974. Był królem strzelców ligi greckiej. Jako trener pracował m.in w klubach: Crvena Zvezda Belgrad, PAOK Saloniki, Olympiakos Pireus i AEK Ateny. W lidze greckiej zdobył osiem tytułów mistrzowskich.

Najnowsze