Początki polskiego napastnika w Neapolu były obiecujące. 26-latek grał i strzelał bramki. Jego rozwój z pewnością zahamowały dwa poważne urazy zerwania więzadeł krzyżowych w kolanach. Od tego czasu reprezentant Polski wciąż nie odzyskał swej dawnej dyspozycji, co kosztowało go miejsce w pierwszym składzie klubu z Neapolu. Gdyby tego było mało, od kilku miesięcy utalentowany zawodnik nie pojawia się już choćby na ławce rezerwowych. Wszystko dlatego, że nie chciał przedłużyć z obecnym klubem umowy wygasającej wraz z końcem obecnego sezonu.
Istnieje jednak szansa na to, że karta wreszcie się odwróci. Jak bowiem donosi hiszpański „AS” Diego Costa poprosił o rozwiązanie kontraktu z Atletico Madryt. Powodem takiej decyzji Brazylijczyka z hiszpańskim paszportem podobno są problemy osobiste. Tak czy inaczej umowa 32-latka z „Rojiblancos” wygasa za kilka miesięcy i nic nie wskazuje na to, aby została przedłużona. To samo źródło potwierdza także, że głównym kandydatem do zastąpienia Costy w Madrycie jest właśnie Arkadiusz Milik!
Anna Lewandowska założyła KOSMICZNIE drogą biżuterię. Na jej szyi były grube tysiące
Okazuje się jednak, że nie jest to jedyny poważny klub, do którego może trafić tej zimy polski napastnik. Zdaniem „Tuttosport” 26-latkiem poważnie zainteresowany jest Juventus, według „Daily Express” piłkarz znajduje się także na liście życzeń Tottenhamu. W obu przypadkach przeszkodą może okazać się cena transakcji. Prezes Neapolitańczyków, Aurelio de Laurentis, oczekuje bowiem za Polaka kwoty oscylującej wokół 20 milionów euro. Niewykluczone natomiast, że ze względu na wygasający kontrakt Milika obniży swoje oczekiwania.
Ibrahimović wydał 13 milionów na… DRZEWA. O takim zakupie jeszcze nie słyszeliście
Arkadiusz Milik trafił do Neapolu latem 2016 roku z Ajaxu Amsterdam za kwotę 32 milionów euro. Jego bilans w barwach klubu spod Wezuwiusza to 122 występy, 48 bramek oraz 5 asyst.