Od momentu zatrudniania Czesława Michniewicza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski jak bumerang powraca temat jego licznych połączeń telefonicznych z „Fryzjerem”. Znów zrobiło się o tym bardzo głośno po artykule Szymona Jadczaka. Początkowo wydawało się, że Czesław Michniewicz będzie chciał przeczekać burzę i spokojnie przygotowywać się do kolejnych meczów kadry, jednak selekcjoner postanowił odpowiedzieć dziennikarzowi Wirtualnej Polski i wytoczył mu proces o zniesławienie. Co niezwykle intrygujące, przedstawicielem Michniewicza w tej sprawie ma być adwokat, który… bronił także „Fryzjera”! Całą sprawę skomentować postanowił także Sławomir Peszko, który stara się bronić selekcjonera.
Peszko zabrał głos w sprawie Michniewicza
Z powodu pozwu pojawiły się wątpliwości co do tego, czy Czesław Michniewicz będzie mógł w pełni skupić się na pracy w reprezentacji Polski. Zdaniem Sławomira Peszki, który wypowiedział się na ten temat w programie „Moc Futbolu” nie będzie miało to wpływu na pracę selekcjonera w polskiej kadrze. Co więcej, podkreślił on, że chce oceniać trenera tylko za jego pracę i stwierdził, że… każdy może popełniać błędy.
Szymon Jadczak komentuje pozew od Michniewicza! Wskazał na piekielnie istotny szczegół, jest w szoku
– Ja jako piłkarz patrzę na to, co jest na boisku. Rozliczam trenera z tego jak prezentował się w meczu z Belgią czy ze Szwecją, który dał nam awans na mundial. To było dla mnie ważne. Każdy w swoim życiu popełniał jakieś błędy, też ich miałem mnóstwo. To co jest teraz, to co robi najlepsze dla naszego kraju to to, że awansował na mundial i chciałbym, aby podobnie z sukcesami, było na mistrzostwach świata – powiedział piłkarz Wieczystej Kraków.