O tym, że pomiędzy Lewandowskim a Kucharskim nie ma pokoju i wkrótce wydarzenia mogą przybrać na sile, informowaliśmy już kilka tygodni temu. I faktycznie - we wtorkowy poranek funkcjonariusze zdecydowali się złożyć wizytę menedżerowi i doprowadzić go do prokuratury. Tam agent odpowiadał na pytania osób prowadzących sprawę. Miejsce zamieszkania 48-latka oraz prowadzenia przez niego działalności gospodarczej zostało natomiast przeszukane.
W środę natomiast Prokuratura Regionalna w Warszawie opublikowała oświadczenie na temat całej sprawy. Kucharski wyszedł na wolność za poręczeniem majątkowym wynoszącym niespełna 5 milionów złotych, a ponadto zobowiązał się do przestrzegania szeregu obostrzeń. Pośród nich znajduje się m.in. to mówiące o zakazie zbliżania się do Roberta Lewandowskiego oraz jego żony Anny. Jak widać stwierdzono, że takie spotkane mogłoby zaszkodzić całej sprawie.
Tak Kucharski GROZIŁ Robertowi Lewandowskiemu?! "Tyle jest warty spokój..."
Kucharski ma całkowity zakaz kontaktowania się z Lewandowskim, nie może także opuszczać terytorium Polski - zatrzymano jego paszport. Można się zatem pokusić o stwierdzenie, że kapitan reprezentacji Polski zyskał swoistą ochronę, dzięki której niemusi obawiać się o naciski ze strony swojego byłego menedżera do czasu wyjaśnienia się sprawy w wymiarze sprawiedliwości.