Mecz reprezentacji Polski z Niemcami zaczyna przybierać na kontrowersjach. Przez PZPN reklamowany był jako wielkie wydarzenie, starcie z gigantem i okazja dla Jakuba Błaszczykowskiego, aby pożegnać się z kadrą narodową. Sam Fernando Santos nie jest jednak zadowolony z powodu organizacji meczu i jak sam mówi, możliwe, że wystawi z starciu rezerwowych graczy. Sam Stanowski nie ukrywa zadziwienia sytuacją i braką komunikacji na linii seleklcjoner - PZPN. O swoich odczuciach powiedział za pośrednictwem mediów społecznościowych. Padły mocne słowa.
Krzysztof Stanowski ostro o meczu Polski z Niemcami. Mówi o "amatorce"
Zdaniem Stanowskiego, zarówno PZPN, jak i Fernando Santos nie zachowują się w pełni poważnie i zawiodły po równo. Dziennikarz w swoim wpisie zaznaczył dobitnie, że wspólpraca i porozumienie między związkiem a selekcjonerem jest bardzo kiepskie.
- Nie mam pojęcia co się w sprawie meczu z Niemcami wydarzyło. I nie rozumiem, jak można uważać, że jedna strona ma w 100% rację, a druga w 100% nie ma. To jest tak daleko posunięta obustronna amatorka, że aż trudno uwierzyć - zaznaczył Stanowski w swoim wpisie.
Listen on Spreaker.