Informację o śmierci Kupcewicza za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał były prezes PZPN i medalista mistrzostw świata 1982 Zbigniew Boniek. – Dostałem wiadomość o śmierci Janusza Kupcewicza. Jednego z najlepszych polskich rozgrywających. Kilka dni temu razem obchodziliśmy 40-lecie medalu MŚ w Hiszpanii. Niesamowite – napisał na Twitterze zaskoczony tą informacją Boniek. Janusz Kupcewicz w swojej karierze występował w barwach takich klubów jak Arka Gdynia, Lech Poznań, AS Saint-Etienne czy AE Larisa. W barwach reprezentacji Polski wystąpił w 20 spotkaniach, a najlepszy okres przypadł oczywiście na czas mistrzostw świata w Hiszpanii w 1982 roku.
Tragiczne wiadomości od Zbigniewa Bońka. Janusz Kupcewicz nie żyje, wielka strata polskiego futbolu
Janusz Kupcewicz miał wielki wkład w sukces reprezentacji. Ten gol przeszedł do historii
Reprezentacja Polski rozpoczęła bardzo słabo tamten mundial, remisując dwa pierwsze mecze z Włochami i Kamerunem 0:0. Nie najlepiej prezentował się także Kupcewicz, który zagrał zaledwie 18 minut przeciwko Włochom, a na Kamerun nie wszedł nawet z ławki. W ostatnim spotkaniu w grupie przeciwko Peru Kupcewicz zagrał już od początku i zanotował asystę, a Polacy rozbili rywala 5:1 i ostatecznie wyszli z grupy.
W drugiej rundzie, wówczas również była to rywalizacja grupowa, Polacy mierzyli się z Belgią i ZSRR. Belgów rozbiliśmy 3:0, a hat-tricka wówczas zdobył Boniek. Janusz Kupcewicz rozegrał wówczas 82 minuty i przy jednej z bramek popisał się pięknym podaniem do Buncola, który po chwili asystował Bońkowi. Remis z ZSRR 0:0 w drugim spotkaniu zapewnił Biało-Czerwonym awans do półfinału. Niestety, tam znów spotkali oni Włochów, którzy tym razem pokonali Polaków 2:0.
W meczu o trzecie miejsce zmierzyliśmy się z Francją i mecz zakończył się wielkim zwycięstwem naszych zawodników 3:2. To wówczas Janusz Kupcewicz zdobył jedną z bramek (a przy wcześniejszej asystował), popisując się przepięknym uderzeniem z rzutu wolnego. Gol ten przeszedł do historii i miał ogromny wkład w końcowy sukces, tak jak cała gra Kupcewicza w poprzednich fazach turnieju. Wideo z golem można obejrzeć poniżej, bramka Kupcewicza od 3:05.