Paulo Sousa miał być zbawicielem dla naszej reprezentacji Polski. Selekcjoner nie pokazał się z najlepszej strony w naszej drużynie. Kadra za jego kadencją wygrała tylko sześć z piętnastu spotkań, pokonując jedynie najsłabszych rywali. Nagle przed świętami piłkarze i działacze dowiedzieli się, że portugalski szkoleniowiec chce rozstać się z naszą drużyną. Informacje w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia potwierdził prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza. - Zostałem poinformowany przez Paulo Sousę, że chce rozwiązać za porozumieniem stron kontrakt z PZPN z powodu oferty z innego klubu. To skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, niezgodne z wcześniejszymi deklaracjami trenera - przyznał.
NIE PRZEGAP! Wielki powrót Krzysztofa Piątka stanie się faktem! Hitowy transfer reprezentanta Polski
Paulo Sousa trenerem Flamengo
Szybko potwierdzono, że Paulo Sousa zostanie trenerem klubu z Rio de Janeiro, popularnego Flamengo. To wicemistrz kraju z Brazylii i jedna z najbardziej utytułowanych drużyn tam. Według informacji portalu "O Dia", trener ma zostać zaprezentowany 7 grudnia. Wcześniej wyszły na jaw zachcianki Portugalczyka. Trener nie boi się o to, by prosić działaczy o nowinki technologiczne.
Jak informuje "O Dia", Paulo Sousa miał sobie zażyczyć wielkich ekranów ustawionych przy boisku, gdzie chciałby oglądać nagrania z drona z treningów. Ekrany miały już zostać zamówione przez pracowników Flamengo. - Inicjatywa Sousy jest pionierską w Brazylii, ale popularną w Europie, używaną przez coraz więcej klubów - czytamy na portalu Odia.ig.com.br.
Sousa w reprezentacji Polski
Reprezentacja Polski pod wodzą Paulo Sousy rozegrało piętnaście spotkań. Biało-czerwoni pożegnali się z mistrzostwami Europy z zaledwie jednym punktem. Sousa doprowadził kadrę do sześciu zwycięstw - z Andorą, San Marino i Albanią (po dwa razy). Pozostałe spotkania kończyły się remisami i porażkami.