Ale silnych emocji w ciągu najbliższych dwóch tygodni na pewno mu nie zabraknie. "Fabian" będzie podstawowym bramkarzem w najważniejszych meczach Arsenalu w sezonie.
Brytyjskie media zgodnie uznały Fabiańskiego za jednego z bohaterów wyjazdowego meczu z Villarreal (1:1). Polak, który w 28. minucie zastąpił kontuzjowanego Manuela Almunię (32 l.), po chwili uratował Arsenal dwiema kapitalnymi interwencjami, broniąc precyzyjny strzał Senny i atomową dobitkę Capdevilli. "Mimo że nie miał czasu na rozgrzewkę, popisał się fenomenalną paradą w kluczowym momencie meczu" - docenia klasę Polaka "The Times".
Pochwał "Fabianowi" nie szczędzi sam Arsene Wenger (60 l.). - Jestem bardzo zadowolony z postawy Łukasza. Trudno jest wejść na boisko w takim momencie, ale uratował nas dwoma wspaniałymi obronami - mówi menedżer Arsenalu. - Jeszcze raz zdałem sobie sprawę, jak ważne jest, by mieć w zespole dwóch klasowych bramkarzy. Choć szkoda, że jeden z nich nie może grać tyle meczów, na ile zasługuje - dodaje.
Wobec solidnej gry Almunii Fabiański rzeczywiście nie grał ostatnio za dużo, ale teraz nie zabraknie mu okazji do tego, żeby się wykazać. - Almunii odnowiła się kontuzja prawego stawu skokowego i nie zagra około dwóch tygodni - informuje Wenger.
"Kanonierzy" walczą na trzech frontach: już za tydzień rewanż w 1/4 finału Ligi Mistrzów z Villarreal, trzy dni później starcie z Chelsea w półfinale Pucharu Anglii, a do tego czekają ich trudne mecze w Premier League, gdzie bronią 4. miejsca (ostatniego gwarantującego prawo gry w eliminacjach LM) - najpierw z Wigan, a potem z Liverpoolem.
- To będą mecze, które zdecydują o tym, czy ten sezon będzie można spisać na straty. Czy młody Fabiański da radę? - zastanawia się jeden z fanów na forum internetowym kibiców Arsenalu.
- Myślę, że w meczu z Villarreal Polak odpowiedział ci na to pytanie - przekonuje drugi z kibiców.
Niedawno menedżer Wenger, zachwycony postępami, które robi Łukasz, przyznał otwarcie, że coraz częściej zastanawia się, czy nie nadszedł czas na zmianę warty w bramce Arsenalu. Te dwa tygodnie to doskonała okazja, by przekonał się, że "Fabian" może być numerem 1.
W tych meczach ma zagrać Łukasz Fabiański
Rozkład jazdy polskiego bramkarza "Kanonierów"
11 kwietnia
- z Wigan (Premier League)
15 kwietnia
- z Villarreal (rewanż 1/4 finału Ligi Mistrzów)
18 kwietnia
- z Chelsea (1/2 finału Pucharu Anglii)
21 kwietnia
- z Liverpoolem (Premier League)
Alex się boi
W gorszej sytuacji niż Arsenal przed rewanżowymi spotkaniami ćwierćfinału Ligi Mistrzów jest inny angielski klub - Manchester United, który zaledwie zremisował u siebie 2:2 z FC Porto. Trener Alex Ferguson (68 l.) nie kryje obaw przed wyjazdem do Portugalii.
- Będzie nam naprawdę ciężko - uważa Ferguson. - Chcemy jednak być pierwszą angielską drużyną w historii, która wygra w Porto. Na Old Trafford rywale niczym mnie nie zaskoczyli, ale na początku rzeczywiście byli lepsi. Obyśmy w rewanżu zagrali tak, jak w drugiej połowie.