Najdroższy polski piłkarz w historii
Po zakończeniu ubiegłego sezonu Lewandowski zszokował szefów, gdy zakomunikował, że jego czas w mistrzu Niemiec dobiegł końca. Przez następne tygodnie trwały przepychanki między zainteresowanymi. Transferowa saga trwała w najlepsze. Barcelona składała kolejne oferty, które niemiecki klub odrzucał. W końcu obie strony wypracowały kompromis. Stanęło na tym, że całość transakcji zamknie się w kwocie 50 mln euro (45 mln euro plus kolejne 5 mln w bonusie). W ten sposób Lewy stał się najdroższym polskim piłkarzem w historii.
W Barcelonie ma mniej niż w Bayernie
W Bayernie był na samym szczycie listy płac. Był nie tylko najlepiej opłacanym graczem mistrza Niemiec, ale i najlepiej zarabiającym w Bundeslidze. Według różnych źródeł otrzymywał 22-24 mln euro brutto za sezon. Przejście do Barcelony wiązało się z obniżeniem poborów. Związane to jest z ograniczeniami, które są nałożone na klub z Katalonii. Po transferze hiszpańskie media podawały, że jego wynagrodzenie to 18,75 mln euro brutto za rok. Dodajmy, że w Hiszpanii kapitan kadry płaci 50 procent podatku od wynagrodzenia. Nie jest to najwyższa pensja w klubie z Camp Nou. Podkreślano, że w tamtym momencie „Lewy” pod względem zarobków jest poza podium. Ustępował piłkarzom, którzy trafili do Barçy wcześniej, w lepszym momencie, jeżeli chodzi o finanse. Szacujemy, że Lewandowski z kontraktów w Bayernie i Barcelonie zarobił ok. 96 mln zł.
Premia za awans na mundial i wyjście z grupy
To co „Lewy” otrzymuje w klubie, to tylko część jego uposażenia. Ponadto zarabia także poza boiskiem. To najbardziej rozchwytywany polski piłkarz wśród reklamodawców. Jednak trudno się temu dziwić. Majątek stara się pomnażać także poprzez różne projekty. Inwestuje w nieruchomości, jest właścicielem apartamentu w Warszawie czy na Majorce. Ma własną restaurację w stolicy. Dodajmy, że prężnie działa także jego żona Anna. Kapitan polskiej kadry ma słabość do luksusowych aut. W jego kolekcji były m.in. modele Audi, Porsche, Ferrari, Maseratti, Lamborghini czy Bentley Continental GT. W ubiegłym roku do wynagrodzenia naszej gwiazdy trzeba doliczyć także premie za awans z reprezentacją Polski na mistrzostwa świata w Katarze, a także za wyjście z grupy.