Oczywiście, Tomasz Hajto. Znany z ostrej, bezkompromisowej gry piłkarz otrzymał najwięcej żółtych kartek w historii meczów reprezentacji Polski w piłce nożnej. W 62 występach z orzełkiem na piersi arbitrzy karali go żółtym kartonikiem aż 24 razy. Pod tym względem Hajto zdeklasował innych piłkarzy naszego kraju. Marcin Wasilewski rozegrał w reprezentacji tylko dwa mecze mniej, a żółtych kartek otrzymał 13, a więc jedenaście mniej niż Hajto. Z obecnych kadrowiczów najwyżej (na trzeciej pozycji) uplasował się Kamil Glik, z 12 kartkami w 56 meczach. Tyle samo indywidualnych napomnień otrzymał Piotr Świerczewski, ale ten zagrał w 70 rywalizacjach naszej drużyny narodowej.
Ranking z tymi, którzy nie oszczędzają rywali.
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) January 8, 2018
Na szczycie... @TomekHajto7 pic.twitter.com/VorCmipONt
Tomasz Hajto jest więc najostrzej grającym piłkarzem w polskiej reprezentacji. Debiutował w niej w 1996 roku w meczu z Niemcami. Swoją pierwszą żółtą kartkę otrzymał już w drugim reprezentacyjnym występie. Było to eliminacyjne spotkanie z Anglią, które przegraliśmy 1:2. Co ciekawe, Hajcie tylko w jednym meczu zdarzyło się obejrzeć więcej niż jedną kartkę. 10 września 2003 roku wyleciał z boiska za dwa żółtka. Wówczas Polska toczyła bój o mistrzostwa Europy ze Szwecją. Tamten mecz przegraliśmy 0:2. Po raz ostatni 46-latek ubrał reprezentacyjną koszulkę w 2005 roku.
Łącznie, we wszystkich występach Tomasza Hajty w karierze (384 mecze), środkowy obrońca obejrzał 134 żółte kartki*.
Pierwszy trening Lewandowskiego po kontuzji. Zagra w piątek?
*według portalu Transfermarkt.