Transferowe zamieszanie wokół lidera kadry. Reprezentant Polski zmieni klub?

Od dziesięciu lat Kamil Glik występuje w zagranicznych drużynach. Najpierw we Włoszech, a od czterech lat jest graczem AS Monaco. Już w pierwszym sezonie 2016/17 zdobył mistrzostwo Francji. Jest podstawowym graczem tego zespołu. W tym sezonie zagrał w 23 meczach, strzelił jednego gola.

Sara Boruc założyła "sandały JANUSZA" za 4,5 tysiące. Co ona ma na nogach?! [ZDJĘCIE]

We Francji rozgrywki zostały przerwane (podobnie jak w innych krajach) w momencie wybuchu pandemii koronawirusa. Mimo różnych pomysłów nie zdecydowano się wznowić i dokończyć ligi. Mistrzem Francji została ekipa PSG przed Olympique Marsylia i Stade Rennes. AS Monaco zakończył rozgrywki na dziewiątym miejscu. Przez cztery sezony polski obrońca zagrał w Ligue 1 w 128 spotkaniach i strzelił jedenaście goli. Bilans naprawdę godny podziwu. A uwzględniając wszystkie rozgrywki wygląda to następująco: 167 występów, 14 trafień.

Niemcy doceniają Polaka. Robert Lewandowski wśród najlepszych w Bundeslidze

Teraz pojawiają się informacje, że Kamil Glik pożegna się z klubem. Tak podał dziennik "Nice-matin". Jego zdaniem Polak nie wypełni umowy, która obowiązuje go jeszcze przez rok. Ile w tym prawdy? Przekonamy się niebawem, ale już od dłuższego czasu reprezentant Polski łączony był z Torino, w którym występował przed transferem do Francji. W klubie Serie A był uwielbiany przez kibiców. Był kapitanem zespołu. Spędził w nim pięć lat. Czy właśnie tam będzie grał w sezonie 2020/21?

Ten gwiazdor futbolu zgarnie w tym roku najwięcej! Gigantyczne zarobki asa mistrza Włoch