Sousa miał duże problemy przed rywalizacją z Albanią, San Marino oraz Anglią. Spora liczba zawodników, w tym podstawowych, narzekała na większe bądź mniejsze urazy, wykluczające ich z gry we wspomnianych spotkaniach. Od dłuższego czasu Sousa nie mógł liczyć natomiast na Jacka Góralskiego. Pomocnik słynący z ostrej gry na początku roku doznał ciężkiej kontuzji.
Jan Tomaszewski szczerze o Robercie Lewandowskim. Paulo Sousa nie powinien tego robić
Jacek Góralski opowiedział o relacjach z Sousą. Wszystko wiadomo
Badania potwierdziły najgorsze. Zawodnik Kajratu Ałmaty zerwał więzadło krzyżowe w kolanie i wiadomym było, że czeka go długa przerwa. Do gry ma wrócić dopiero za kilkanaście dni, ale daje to nadzieje, że Góralski będzie już gotowy na najważniejsze mecze kadry w eliminacjach do mistrzostw świata. Sam przyznał, że rozmawiał z Sousą tuż po odniesieniu kontuzji.
Polski bramkarz opowiedział o nocnej obsesji. Nie może przestać, niektórzy sugerują chorobę
W wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" wyznał, że Portugalczyk potraktował go w porządku i dodał otuchy. - Trener zachował się bardzo w porządku. Powiedział, że zna mnie, oglądał mecze z moim udziałem i żebym się nie martwił - powiedział Góralski. Sousa w stronę reprezentanta Polski wykonał też ważny gest.
Tak Sousa potraktował Góralskiego. Świetne zachowanie
- Najpierw kontuzjowanego zaprosił mnie na pierwsze zgrupowanie, ale nie przyjechałem ze względu na chorobę. Nadrobiłem to przed EURO 2020, pobyłem kilka dni z kolegami w Opalenicy - wyjaśnił Góralski. Piłkarz opowiedział również, jak wyglądają jego ostatnie tygodnie i walka o powrót na boisko.
- Trenuję od dwóch tygodni. Zacząłem od rozgrzewek, potem doszły treningi indywidualne, a w tym tygodniu już trenuję z drużyną. Póki co nieco ostrożnie, ale myślę, że po niedzieli zacznę ćwiczyć na maksa - powiedział reprezentant Polski.