Jeszcze zanim rozpoczął się mecz Polska - Walia otwierający tegoroczną Ligę Narodów UEFA, kibice zgromadzeni we Wrocławiu dali o sobie znać. Uroczyście pożegnali Sławomira Peszkę, który przez lata reprezentował biało-czerwone barwy. Łącznie uzbierał 44 występy z "orzełkiem na piersi", w których strzelił 2 gole i zanotował 1 asystę. Uczestniczył w mistrzostwach Europy 2016 we Francji oraz mistrzostwach świata 2018 w Rosji. Co prawda z reprezentacją pożegnał się już w styczniu 2019 roku, jednak dopiero po ponad trzech latach doszło do oficjalnej ceremonii. Z pewnością był to dla niego miły czas, zwłaszcza wobec fatalnej kontuzji, jakiej doznał w listopadzie poprzedniego roku w meczu Pucharu Polski przeciwko Garbarni Kraków. W wieku 37 lat kontuzja więzadeł może przyspieszyć decyzję o emeryturze, do której Peszko już się szykuje!
Poważne problemy reprezentacji Michniewicza! Krychowiak opuścił zgrupowanie, ważny powód
Sławomir Peszko słynął z alkoholowych historii. Bez ogródek opowiadał o aferach z procentami w tle
Sławomir Peszko i ogromna zmiana. Wielu kibiców będzie w szoku
Peszko od dwóch lat występuje w barwach Wieczystej Kraków, która z roku na rok pnie się coraz wyżej w ligowej hierarchii. Obecnie jest już niemal pewna awansu do 3. ligi. Były reprezentant Polski jest jedną z największych gwiazd drużyny, z którą związała się jeszcze w lidze okręgowej. Projekt Wojciecha Kwietnia ma jednak pokaźne zaplecze finansowe, a "Peszkin" zarabia tam lepiej niż w niejednym klubie z wyższej ligi. Jego kontrakt wygasa w przyszłym roku i nie wiadomo, jak wpłynęła na niego kontuzja. Wiadomo za to, że były zawodnik m.in. Lecha Poznań i FC Koeln szykuje się już do nowej roli.
W mediach społecznościowych Peszki można było zauważyć, że dołączył on do Szkoły Trenerów PZPN. Tam rozpoczął kurs, który ma być wstępem do nowej kariery. Piłkarz potwierdził te aspiracje w rozmowie z portalem "Łączy nas piłka", a o jego planach dowiedzieli się wszyscy kibice reprezentacji. - Do uprawnień trenera to jeszcze dużo, na razie kurs skończyłem. Zacząłem drogę. Powoli, powoli - odpowiedział na pytanie prowadzącego, czy już za chwilę zostanie trenerem.