Policja wydała negatywną opinię na temat bezpieczeństwa stadionu. - Nie mogliśmy wydać innej, bo ten obiekt to wciąż wielki plac budowy. Nie może się na nim odbyć żadna impreza masowa. Nie tylko mecz, ale nawet koncert. Bezpieczeństwo uczestników byłoby poważnie zagrożone - powiedziała starsza sierżant Aleksandra Siewiert, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Gdańsku, potwierdzając to, co napisaliśmy dużo wcześniej.
Przeczytaj koniecznie: Policjant, który załatwił w PZPN bilet dla "Starucha" stracił posadę. Z policji nie wyleciał
- Zabraknie czasu na sprawdzenie stadionu - mówiła nam 4 maja osoba, która brała udział w budowie stadionu. - W takich przypadkach najpierw robi się imprezę na 5 tysięcy osób, potem na 10 tysięcy, a dopiero później na pełną pojemność stadionu. Odradzamy rozegranie tego meczu w terminie 9 czerwca - mówili nam ludzie, którzy mieli olbrzymi wpływ na budowę obiektu. Wczoraj potwierdziła to policja, a PZPN jeszcze raz postanowił się naradzić, co z tym fantem zrobić. Piłkarska centrala, zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami, postanowiła, że spotkanie z Francją odbędzie się na stadionie Legii w Warszawie.