Kiedy reprezentacja Polski rozpoczynała swoje zmagania w eliminacjach do nadchodzącego Euro 2024, kibice biało-czerwoni oraz z pewnością sami zawodnicy i PZPN inaczej wyobrażał sobie atmosferę przed spotkaniem, które odbędzie się w piątek 17 listopada na PGE Narodowym w Warszawie. Rzeczywistość jest jednak taka, że ostatni mecz eliminacyjny to spotkanie przede wszystkim o honor. Polacy co prawda mają jeszcze matematyczne szanse na awans, jednak oprócz pokonania Czechów muszą oni liczyć na szereg sprzyjających wydarzeń w innych meczach, bowiem nasi południowi sąsiedzi mają do rozegrania jedno spotkanie więcej. W Katowicach postanowili zwrócić się w tej sprawie do samego Boga.
Modlą się o awans Polaków. Wielkie poruszenie przed meczem z Czechami. W Katowicach próbują wszystkiego
Jeszcze zanim Fernando Santos stracił posadę selekcjonera reprezentacji Polski, Portugalczyk regularnie pojawiał się na mszach świętych, być może modląc się również o powodzenie w pracy. Teraz, przed meczem Polska - Czechy w Archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach w środę 15 listopada o godzinie 6:30 odprawione będzie specjalna msza święta w intencji szczęśliwego zakończenia eliminacji mistrzostw Europy przez reprezentację Polski - jak czytamy na stronie Archikatedry.
Wielkie poruszenie przed Polska - Czechy! Dosłownie modlą się o awans, specjalna msza święta w intencji reprezentacji
Kibicom pomodlenie się w tej intencji na pewno nie zaszkodzi, bowiem po ostatnim remisie Polaków z Mołdawią, ich szanse na awans znacząco zmalały. Teraz, nawet pomimo ewentualnego zwycięstwa nad naszymi południowymi sąsiadami i to nawet okazałego, biało-czerwoni nie będą mogli być pewni wyjazdu na Euro 2024. 20 listopada Czesi zmierzą się bowiem z Mołdawią i od wyniku tamtego meczu będzie zależeć, kto awansuje.