Leicester w poprzednim sezonie zdobyło mistrzostwo Anglii, a w lecie sięgnęło głębiej do kieszeni i wydało sporo na wzmocnienia. Jednym z nich miał być Bartosz Kapustka, za którego zapłacono Cracovii ok. pięć mln euro. Sęk w tym, że młody pomocnik nie przebił się do składu "Lisów" i o występach w Premier League może tylko pomarzyć. Co prawda gra w zespole młodzieżowym, ale to dla niego zdecydowanie za mało i już jakiś czas temu było jasne, że wkrótce poszuka nowego pracodawcy.
Zmieniłby klub już zimą, ale uniemożliwiły mu to przepisy. Dlatego też z wytęsknieniem czeka na letnie okienko transferowe, a chętnych na zatrudnienie go też nie powinno zabraknąć. Wybawieniem dla młodego Polaka może okazać się Serie A, bo jak donosi "Corriere dello Sport" zachwyceni nim są przedstawiciele Lazio.
Ponoć obserwowali go na meczu reprezentacji U-21 z Włochami w Krakowie, gdzie Kapustka m.in. zanotował asystę przy bramce Dawida Kownackiego. I na tyle się spodobał, że już niedługo może zagrać w Rzymie! W grę wchodzi roczne wypożyczenie z Leicester z opcją pierwokupu. Jak analizują włoskie media transfer definitywny 20-latka kosztowałby ok. sześciu milionów euro.
Jeśli faktycznie trafiłby do Lazio byłby dziewiątym Polakiem w Serie A. w tamtejszej ekstraklasie występują już Piotr Zieliński, Arkadiusz Milik (obaj Napoli), Bartosz Bereszyński, Karol Linetty (obaj Sampdoria), Wojciech Szczęsny (AS Roma), Łukasz Skorupski (Empoli), Bartosz Salamon (Cagliari) i Thiago Cionek (Palermo).