Wojciech Szczęsny

i

Autor: Cyfra Sport Wojciech Szczęsny

Polska zagra na EURO!

Wojciech Szczęsny był jak minister obrony. Mówi o reakcji kapitana kadry i decydującym rzucie karnym

2024-03-27 16:25

Po raz kolejny Wojciech Szczęsny (34 l.) pokazał, że jest najlepszym polskim bramkarzem. W finale barażu z Walią (0:0 po dogrywce, karne 5-4) bez dwóch zdań zasłużył na tytuł ministra obrony narodowej. To dzięki niemu reprezentacja Polski znów zagra na mistrzostwach Europy! To będzie dla kadry piąty z rzędu występ w finałach.

Fenomenalna interwencja po przerwie

Szczęsny w Cardiff stanął na wysokości zadania. Zrobił to, co do niego należy. Walijczycy największe zagrożenie stwarzali po stałych fragmentach gry. W końcówce pierwszej połowy pokonał go Ben Davies, ale sędzia nie uznał tego trafienia. Rywal był na pozycji spalonej. Po przerwie polski bramkarz w kapitalnym stylu zachował się, gdy napastnik Kieffer Moore próbował zaskoczyć go po uderzeniu piłki głową. Jednak Szczęsny był czujny i fenomenalną interwencją uratował Biało-czerwonych przed stratą bramki.

Jacek Bąk najbardziej chwalił dwóch piłkarzy. Tak zamknęły się nadzieje Walijczyków

Lewandowski nie patrzył na ostatniego karnego

Serca zadrżały nam w końcówce regulaminowego czasu, gdy doszło do nieporozumienia między nim a Janem Bednarkiem. Szczęsny wyszedł zza pole karne, wybił piłkę, a potem długo nie podnosił się z murawy. Na szczęście w tej sytuacji obyło się bez konsekwencji dla Biało-czerwonych Nie dał się pokonać przez 120 minut, a w konkursie rzutów karnych wykazał się kunsztem. Obronił bowiem decydującą jedenastkę, której nie widział Robert Lewandowski. - On nigdy nie widzi, jak ja robię dobre rzeczy. Dlatego myśli, że taki słaby jestem - żartobliwie skomentował Szczęsny w TVP Sport.

Tomasz Kłos ocenił heroiczny bój z Walią. Mówi o mękach i dyscyplinie na boisku [ROZMOWA SE]

Był w miarę spokojny 

Szczęsny w finale pokazał, że jest specjalistą od rzutów karnych. W ten sposób nawiązał do mistrzostw świata w Katarze. Wtedy w fazie grupowej obronił dwie jedenastki w meczach z Arabią Saudyjską i Argentyną. W ostatniej serii w Cardiff pechowcem okazał się Daniel James. - Trenowaliśmy rzuty karne na Stadionie Narodowym - powiedział Szczęsny w TVP Sport. - Trener Probierz próbował dawać mi wskazówki. Po dogrywce poszedłem do szatni, aby spokojnie przeanalizować zawodników, co nie miało żadnego znaczenia, bo każdy uderzył nie w ten róg, który miał uderzać. Wszyscy zaczęli uderzać w środek, choć normalnie tego nie robią. Ostatniego karnego jest trudno strzelić, bo jest straszna presja. Podszedł młody chłopak. Byłem w miarę spokojny, że uda się obronić jego strzał - tłumaczył.

Przemysław Ofiara: Największa drapieżność reprezentacji od lat [KOMENTARZ]

Awans był obowiązkiem

Reprezentant Polski po zawodach starał się zachować spokój i w swoim stylu podsumował postawę drużyny. - Cieszę się, ale nie podniecam się za bardzo - przyznał wprost Szczęsny w TVP Sport. - Uważam, że awans był naszym obowiązkiem od samego losowania. Przez całe eliminacje graliśmy beznadziejnie. Dostaliśmy szansę, żeby zagrać w barażach. Są mecze, w których się gra w piłkę oraz takie, które trzeba wygrać, przepchać w jakikolwiek sposób. Czy w 90. minucie, 120 czy rzutach karnych. Nie ma to teraz żadnego znaczenia. Uważam, że awans daje nam odskocznię i możliwość zaczęcia czegoś nowego. To co działo się przez ostatnio 1,5 roku było nieakceptowalne. Na koniec tego cyklu jakieś pozytywne emocje. Przepchanie tego awansu na pewno pozytywnie nastraja - stwierdził bramkarz polskiej kadry w rozmowie z TVP Sport.

Ukochana polskiego piłkarza swoim ciałem rozgrzewa nawet słońce. Pikantne fotografie partnerki Nicoli Zalewskiego krążą po sieci

Quiz. Czy rozpoznasz piłkarzy z PRL-u. Brak 15/15 to wstyd dla fanów futbolu!
Pytanie 1 z 15
Zacznijmy od czegoś prostego. Ten były piłkarz reprezentacji Polski grał w Widzewie Łódź, Juventusie Turyn i AS Romie. Po latach kariery był m.in. trenerem reprezentacji Polski oraz szefem PZPN. Jest nim?
Boniek
Sonda
Czy uważasz, że Wojciech Szczęsny powinien zakończyć karierę reprezentacyjną?
Robert Lewandowski pewny siebie przed meczem z Walią
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze