Polscy kibice w środowy wieczór jeszcze długo nie zasnęli. Wszystko za sprawą olbrzymich emocji podczas spotkania Polska - Anglia. "Orły" Paulo Sousy zremisowały 1:1 i dopisały sobie kolejny punkt do tabeli eliminacji mistrzostw świata. Obecnie zajmują trzecie miejsce - przed nami jest oprócz "Synów Albionu" także kadra Albanii. Tuż za plecami czai się z kolei kadra Węgier. Polacy oszaleli z radości, gdy gola dającego wyrównanie i jedno oczko strzelił Damian Szymański. Latające szaliki, wykorzystane małe flagi i wiele, wiele innych. Radość trwała jeszcze długo. Niestety, po końcowym gwizdku, gdy stadion opustoszał oczom pozostałych osób ukazał się smutny widok.
Polacy wygwizdali klękanie Anglików. Mina Lewandowskiego bezcenna
Polska - Anglia: Przykry widok po meczu
Dziennikarz "Super Expressu" Przemek Ofiara pokazał na Twitterze, jak wyglądały niektóre krzesełka na stadionie po skończonym spotkaniu. To, co bolało najmocniej to narodowe barwy leżące na podłodze wokół sterty śmieci. - A taki syf zostawili po sobie kibice. Pomiędzy śmieciami leży polski szalik. Smutne - skwitował przykry widok.
Doping na stadionie był niesamowity! Docenił go nawet nowy prezes PZPN, Cezary Kulesza. - Brawo, brawo, brawo!!! Była walka, zaangażowanie i determinacja do samego końca. Ten remis smakuje jak zwycięstwo! Jestem dumny z postawy zespołu. I ta atmosfera na PGE Narodowym. Walczymy dalej - napisał na Twitterze.
Lewandowski zadowolony z przebiegu Polska - Anglia
Robert Lewandowski nie ukrywał zadowolenia z rezultatu spotkania. W końcu Biało-czerwoni pokazali piłkarską klasę. - Oprócz charakteru, oprócz przysłowiowych jaj, to potrzebna jest jakość piłkarska i dzisiaj ją pokazaliśmy. W drugiej połowie, gdybyśmy lepiej rozgrywali piłkę w środku pola, to naprawdę mogliśmy stworzyć kilka sytuacji - powiedział w rozmowie z TVP Sport.
Kim jest Damian Szymański, bohater meczu Polska - Anglia? W tym meczu miał w ogóle nie zagrać