Przed rokiem Marcin Bułka zamienił Chelsea Londyn na Paris Saint Germain. Dla młodego piłkarza transfer do giganta francuskiego potentata był nie lada wyzwaniem. W ubiegłym sezonie młodzieżowy bramkarz reprezentacji Polski rozegrał tylko jedno spotkanie w lidze francuskiej. Już w trakcie poprzednich rozgrywek zapowiadał, że będzie się próbował przekonać władze klubu, aby wyraziły zgodę na jego odejście. Zawodnik myślał o wypożyczeniu do zespołu, w którym byłby numerem 1. W poprzedniej edycji jednak nic z tych planów nie wyszło.
Wspólnik Lewandowskiego siedział w więzieniu! Czy Lewy o tym wiedział?
Teraz temat transferu młodego Polaka znowu wrócił. Na początku rozgrywek Bułka zagrał w meczu Ligue 1 z RC Lens. Przydarzył mu się błąd i jego drużyna przegrała 0:1. Trzeba przyznać, że trudno będzie mu w tym momencie rywalizować z Keylorem Navasem czy Sergio Rico. Nasz rodak ma przedłużyć umowę z PSG, a następnie zostanie wypożyczony do drugoligowej hiszpańskiej Cartageny. Informację na Twitterze podał dziennikarz Canal+ Tomasz Ćwiąkała. Po trzech kolejkach FC Cartagena zajmuje 19. miejsce. Zanotowała dwie porażki i remis. W pierwszych spotkaniach trener Borja Jimenez stawiał na Marca Martineza. Jego zmiennikiem jest Esteve Pena. 4 października Cartagena zagra z Lugo.
Nurlan Ibrahimow z Qarabagu: chcemy grać i pokazać kogo reprezentujemy