Nie każdy wie, że Biało-Czerwoni nie przegrali u siebie w kwalifikacjach ME od września 2006 roku, gdy ulegli Finlandii 1:3. Od tego czasu Biało-Czerwoni rozegrali 19 meczów w eliminacjach mistrzostw Europy. 15 z nich wygrali i cztery zremisowali. Sytuacja kadry Michała Probierza przed ostatnim dla niej meczem w grupie E w kwalifikacjach Euro 2024 jest trudna. Polacy zajmują trzecie miejsce z dorobkiem 10 punktów w siedmiu spotkaniach, a rozegrali jedno więcej od najgroźniejszych rywali – Albanii (13 pkt), Czech (11) i Mołdawii (9).
Probierz zaszokuje kibiców? Szykuje się prawdziwa rewolucja w kadrze! Media nie mają wątpliwości!
Bezpośredni awans wywalczą dwa zespoły. Piłkarze Probierza, oprócz pokonania Czechów, muszą także liczyć na korzystne wyniki w innych meczach. W razie niepowodzenia wystąpią w marcowych barażach.
Nawet Santos nie przegrywał w domu
Tegoroczne występy reprezentacji Polski, którą do września prowadził Portugalczyk Fernando Santos, nie napawają optymizmem. Co innego jednak statystyki i historia. Jak się okazuje, ostatniej porażki w roli gospodarza w eliminacjach mistrzostw Europy biało-czerwoni doznali bowiem ponad 17 lat temu. 2 września 2006 roku przegrali w Bydgoszczy z Finlandią 1:3 za kadencji Leo Beenhakkera.
W ME 2012 nasz zespół grał jako gospodarz bez kwalifikacji. Eliminacje do Euro 2016 we Francji Polacy rozgrywali pod wodzą Adama Nawałki i spisali się znakomicie. Nie przegrali u siebie żadnego meczu, m. in. pokonując w Warszawie ówczesnych mistrzów świata Niemców 2:0.
W eliminacjach kolejnych mistrzostw Europy reprezentacja Polski była prowadzona przez Jerzego Brzęczka i tę fazę przeszła jak burza. U siebie zanotowała cztery wygrane oraz remis.
Eliminacje Euro 2024 reprezentacja Polski rozpoczęła pod wodzą Fernando Santosa. W Warszawie wygrała z Albanią 1:0 i Wyspami Owczymi 2:0 oraz zremisowała z Mołdawią 1:1.