Tomasz Kędziora

i

Autor: Cyfrasport Tomasz Kędziora

Złapiecie się za głowę

Zatrważające, jak reprezentant Polski dowiedział się o odejściu z klubu. Aż trudno uwierzyć, że to wydarzyło się naprawdę

2023-06-06 17:51

Reprezentacja Polski w niecodziennym składzie rozpoczęła już treningi przed czerwcowymi meczami. Fernando Santos tydzień przed oficjalnym terminem spotkał się z polskimi piłkarzami, dowołując wielu młodych zawodników z PKO BP Ekstraklasy. Przedterminowo w Warszawie stawił się też Tomasz Kędziora, który ostatnio w zatrważających okolicznościach dowiedział się o odejściu z klubu. Aż trudno uwierzyć, że to wydarzyło się naprawdę!

Oficjalny początek zgrupowania przed meczami z Niemcami (16 czerwca) i Mołdawią (20 czerwca) zaplanowano na poniedziałek, 12 czerwca. Fernando Santos od pewnego czasu zapowiadał jednak, że będzie chciał wykorzystać luźny kalendarz i zorganizuje dodatkowe zgrupowanie. Tak też się stało i wielu polskich piłkarzy już 5 czerwca pojawiło się w Warszawie. W tym gronie zabrakło największych gwiazd - Roberta Lewandowskiego, Piotra Zielińskiego czy Wojciecha Szczęsnego, ale Portugalczyk postanowił przyjrzeć się ich potencjalnym następcom. Na dodatkowe treningi zaprosił młodych piłkarzy z Ekstraklasy, m.in. Gabriela Kobylaka i Kajetana Szmyta, ale spotkał się też wcześniej ze swoimi wybrańcami. Na liście powołanych na czerwcowe zgrupowanie pojawił się m.in. Tomasz Kędziora, który z chęcią wziął udział w dłuższym obozie, mimo że ostatnio przeżył absurdalną historię.

Złapiecie się za głowę po usłyszeniu, jak Tomasz Kędziora dowiedział się o odejściu z klubu

Kędziora oficjalnie jest zawodnikiem Dynama Kijów, z którym w poprzednim sezonie grał w eliminacjach do Ligi Mistrzów i Lidze Europy. Zimą przeniósł się jednak do greckiego PAOK-u. Został wypożyczony i przez pół roku rozegrał w Salonikach 10 meczów. Strzelił w nich jednego gola, a pobyt ten przekonał Santosa, który pominął niespełna 29-latka przy marcowych powołaniach, ale w czerwcu postanowił dać mu szansę. Dla prawego obrońcy może być to przełomowa okazja, bo tuż przed meczami z Niemcami i Mołdawią okazało się, że PAOK zrezygnował z jego usług, o czym sam piłkarz dowiedział się z... Internetu.

"Tomasz Kędziora wyznał dziś z rozbrajającą szczerością, że o tym iż nie zostanie w PAOKu dowiedział się z internetu. Gdy opuszczał Saloniki ustalenia były inne" - napisał na Twitterze dziennikarz TVP, Szymon Borczuch. Aż trudno uwierzyć, że w czołowym greckim klubie regularnie występującym w europejskich pucharach doszło do tak nieprofesjonalnego zachowania. PAOK ostatni sezon ligowy zakończył na 4. miejscu i zagra w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy, ale już bez reprezentanta Polski. Kontrakt Kędziory z Dynamem obowiązuje do czerwca przyszłego roku i wiele wskazuje na to, że czeka go powrót do Kijowa. To z pewnością ucieszy jego piękną ukraińską żonę, której gorące zdjęcia znajdziesz w poniższej galerii:

Sonda
Jak oceniasz decyzję Santosa o nie powołaniu Krychowiaka?
Najnowsze